Polscy drifterzy podbili Europę
Ostatni weekend był bardzo emocjonujący dla wszystkich fanów driftingu w Polsce.
Wszystko za sprawą reprezentantów Polski w tej najdynamiczniej rozwijającej się dyscyplinie motorsportu, którzy tłumnie ruszyli na podbój Europy! Mowa oczywiście o Drift Grand Prix of Romania, prestiżowej imprezie w stolicy Rumunii – Bukareszcie. Impreza w samym sercu stolicy, której główna arena została usytuowana pod budynkiem rumuńskiego parlamentu przyciągnęła nie tylko rzesze fanów motorsportu, ale także całą śmietankę europejskiego driftu. Podczas imprezy swoje umiejętności prezentowali m.in zawodnicy z Finlandii, Irlandii, Anglii, Bułgarii, Rumunii oraz oczywiście z Polski.
Polska była silnie reprezentowana przez 8 najlepszych zawodników obecnego i poprzedniego sezonu. Nie mogło zabraknąć wśród nich zawodników najlepszego obecnie polskiego teamu w tej młodej dyscyplinie – PUZ Drift Teamu. Na zawody do Rumunii pojechało 2 najlepszych zawodników zespołu – lider poprzedniego sezonu – Marcin Mospinek oraz rewelacja tego roku – 3 w klasyfikacji generalnej DMP – Grzesiek Hypki. Samochody obu zawodników – BMW E30 otrzymały specjalnie na tę imprezę zaprojektowane oklejenie, którego stylistyka nawiązuje do legend o rumuńskim wampirze Draculi. Wyjazd zawodników na zawody wsparł sklep www.RallyShop.pl w podziękowaniu za udany sezon i godne reprezentowanie sklepu na zawodach driftingowych w Polsce.
Wszyscy Polacy, którzy brali udział w zawodach prezentowali najwyższy poziom, czego najlepszym dowodem jest to, że aż 7 reprezentantów naszego kraju zakwalifikowało się do TOP 16, a 3 z nich do czołowej czwórki! Wśród tych zawodników nie mogło zabraknąć Grzegorza Hypkiego z PUZ Drift Teamu, którego widowiskowa jazda bardzo przypadła do gustu kibicom zgromadzonym wokół trasy.
Nie obyło się niestety bez przykrych incydentów. Podczas półfinałowego pojedynku między Pawłem Trelą a Grześkiem Hypkim sędziowie nie mogąc jednoznacznie określić zwycięzcy pojedynku dwukrotnie ogłaszali powtórzenie przejazdu. Podczas ostatniego Polacy pokazali ułańską fantazję, a ich agresywna jazda skończyła się kraksą i uszkodzeniem obu driftowozów. Regulamin zawodów niestety zabraniał zmiany samochodów, więc obaj zawodnicy nie mogli kontynuować zawodów. Mimo to i tak ich pojedynek jest uznawany za najlepszy podczas całych zawodów.
Wypadek nie zepsuł jednak humorów polskiej ekipy, a cały wyjazd możemy uznać za bardzo udany. Drift powoli staje się naszym sportem narodowym, a polscy zawodnicy nie bez przyczyny są uznawani za najlepszych w Europie i na świecie.
Więcej zdjęć z zawodów znajdą Pastwo pod adresem: http://www.rallyshop.pl/index.php?n159
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze