Awaria pogrzebała szanse

Polak przez cały weekend dysponował bardzo dobrym tempem, jednak awaria silnika zniweczyła szanse na dobry wynik.Basz wraz z Kosmic Racing od początku plasował się w czołówce i zajmował drugie miejsce w kwalifikacjach. Podczas wyścigów kwalifikacyjnych było równie dobrze, gdyż Polak dwukrotnie zameldował się na drugiej pozycji, co oznaczało, że pierwszy wyścig rozpocznie z wysokiego miejsca.Niedługo po starcie pierwszego wyścigu w karcie Basza doszło do awarii silnika, która wyeliminowała krakowianina z dalszej jazdy. To oznaczało także start z ostatniego pola do drugiego wyścigu. Mimo tego, że Karol jak zwykle dał z siebie wszystko, to straty udało się odrobić jedynie do ósmego miejsca.- Niestety, mamy za sobą kolejny trudny weekend – skomentował Basz. - Ekipa przez cały weekend spisywała się wyśmienicie i wszystko było prawie idealne. Niestety, nie udało nam się przełożyć tego na wyniki, gdyż awaria w pierwszym wyścigu oznaczała koniec szans na jakikolwiek dobry rezultat. Taki jest jednak motorsport, a my nie rozwodzimy się nad tym za bardzo i już skupiamy się na kolejnej rundzie. Bardzo dziękuję za wsparcie wszystkim fanom oraz firmie Cronic, właścicielowi sklepu RallyShop.pl, a także ilmio, Euro Part oraz Minardi.

Lukas Korbela dwukrotnie zajął 11 miejsce w finałowych wyścigach DSKM (KZ2). Paweł Myszkier ukończył wyścigi na 15 i 17 pozycji.