Bianchi lubi deszcz
Jules Bianchi zdecydowanie wygrał nocny wyścig kartingowy we Florianopolis, pierwszą część Desafio Internacional das Estrelas.
Trzeci kierowca Ferrari wyprzedził o 7,4 sekundy Jaime Alguersuariego, do końca naciskanego przez Felipe Massę. Na mecie dzieliło ich 0,092 sekundy.
Tonio Liuzzi wywalczył pole position wynikiem 55,498. Kolejne miejsca w czasówce zajęli Bianchi (55,779), Piquet, Massa, Alguersuari, Pizzonia, Zonta i 15-letni Pietro Fittipaldi. Pogoda wmieszała się w scenariusz wyścigu. Zaczęło padać na 20 minut przed startem i zmieniano opony na deszczówki. Potem warunki uległy poprawie. Po pierwszym okrążeniu kierowcy zjechali po slicki. Wrócił jeszcze intensywniejszy deszcz - i znowu nastąpiła zmiana opon.
Bianchi wyprzedził Liuzziego, na mokrym torze wypracowując sobie 6-sekundową przewagę. Liuzzi zaliczył kolizję na pierwszym kółku. Spadł na koniec stawki, a metę osiągnął jako jedenasty. Rubens Barrichello znalazł się na 24 miejscu, jednak awansował do szóstki. Felipe Massa w połowie dystansu oddał drugą lokatę Jaime Alguersuariemu i mimo wysiłków nie zdołał jej odzyskać.
- Nie dostrzegłem kibiców Ferrari. Jutro będę ich wypatrywał - obiecał Jules Bianchi. - Zaskoczyło mnie zwycięstwo, bo od dwóch lat nie jeździłem kartem. Wykorzystałem błąd Liuzziego i narzuciłem szybkie tempo. Lubię jeździć w deszczu. Myślę, że to pomogło mi na początku wyścigu.
Dzisiejszy wyścig rozpoczyna się o 11.00. Czołowa ósemka startuje w odwróconej kolejności - z Lucasem Di Grassim na pole position.
WYŚCIG 1 (25 okrążeń)
1. Jules Bianchi (F) 26.17,395
2. Jaime Alguersuari (E) +7,487
3. Felipe Massa (BR) +7,538
4. Nelsinho Piquet (BR) +20,280
5. Antonio Pizzonia (BR) +21,062
6. Rubens Barrichello (BR) +22,529
7. Jerome d'Ambrosio (B) +25,620
8. Lucas Di Grassi (BR) +29,376
9. Allam Khodair (BR) +29,788
10. Luciano Burti (BR) +35,827
PUNKTACJA
1. Bianchi 25, 2. Alguersuari 20, 3. Massa 18, 4. Piquet 13, 5. Pizzonia 11, 6. Barrichello 10.
Fot. desafiodasestrelas.com.br
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze