Nasi na Circuito di Pomposa
Czterech polskich kartingowców uczestniczyło w pierwszej rundzie Trofeo 1000 Dollari na Circuito Internazionale di Pomposa w San Giuseppe di Comacchio.
Zawody stanowiły drugą rundę włoskiego Rok Cup w strefie północnej. Krzysztof Frankowski zajął drugie miejsce w Rok 125, Jakub Kierasiński był drugi w KZ2, Stanisław Garstecki - piąty w Rok Junior. Michał Grzyb wspierany przez Fundację Wierczuk Race Promotion, dotarł do mety finału Super Rok na 14 pozycji.- Czasówkę ukończyłem na siódmym miejscu, ale mogło być jeszcze lepiej - mówi Michał Grzyb. - Mimo to, po starcie do biegu przedfinałowego udało mi się awansować na trzecie miejsce. Wszystko szło dobrze, dopóki jeden z rywali nie uderzył w mój wózek. Za ten incydent sędziowie ukarali go upomnieniem, ale ja spadłem na dalsze miejsce i musiałem gonić rywali. Ostatecznie ukończyłem ten bieg na 12. pozycji i z takiej też miałem startować do wyścigu finałowego. Niestety, jeszcze przed okrążeniem formującym, w moim karcie wystąpiły problemy z gaźnikiem i ostatecznie ruszałem na końcu stawki. Wynik jest więc daleki od oczekiwań, ale poznałem kolejny nowy tor i miałem okazję rywalizować z wieloma znakomitymi zawodnikami. A to z pewnością zaprocentuje w dalszej części sezonu.Na torze obecny był także drugi podopieczny Fundacji Wierczuk Race Promotion - Jan Antoszewski. 12-latek nie mógł co prawda, startować w wyścigach (zawodnicy z zagranicy musieli mieć co najmniej 13 lat), ale wziął udział w kilku sesjach treningowych klasy KF Junior i sadząc po uzyskiwanych czasach, rokuje spore nadzieje na przyszłość.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze