Rotax z Protasowem
Miniony weekend otwierał wyścigowy sezon serii Rotax Max Challenge Poland.
O pierwsze punkty klasyfikacji generalnej, kierowcy walczyli na torze WallraV w Zielonej Górze. Mimo iż pogoda nie rozpieszczała, promotorzy serii zadbali o to, aby atmosfera była jak najlepsza. Wszystkich przybyłych zaprosili na lunch, a w piątek odbyła się impreza integracyjna z otwartym bufetem. Przemawiający podczas imprezy Paweł Pankiewicz określił kartingowy padok jako „najbardziej przyjazny spośród wszystkich, w sporcie motorowym”. Oprócz krajowej czołówki, na torze pojawili się goście z Litwy, Białorusi, Ukrainy, a wśród nich także teamowy kolega Roberta Kubicy z rajdowych tras - Jurij Protasow. Jak dowodzą minione zawody, krajowa seria Rotaxa cieszy się coraz większą popularnością. Promotorzy serii oraz sponsor - firma Liberia sobotnim, oficjalnym otwarciem zawodów ponownie wywołali na twarzach zawodników uśmiechy. Każdemu z nich wręczony został „deszczowy zestaw startowy” w postaci parasolek, kubków itd.Jako pierwsi na starcie pojawili się kierowcy kategorii Senior Max, w której przez cały weekend niepodzielnie rządzili Wiktor Welezinski, Kuba Greguła, oraz Dawid Dziocha. Kierowcy toczyli między sobą zaciekłe pojedynki. W sobotę wygrał Greguła, a w niedzielę Welezinski.W Junior Max świetną dyspozycję zaprezentowali Mateusz Pyłka i Piotr Wiśnicki. W sobotę oba wyścigi zdominował Wiśnicki, lecz w niedzielę nikt nie był w stanie zagrozić Pyłce. Bardzo dobre tempo utrzymywał również Nikodem Wierzbicki (3. w sobotę, 5. w niedzielę).Tempo stawce Mini Maxa nadawali Szymon Jabłoński, Oliwier Pyłka, Igor Drożyński oraz Marcel Kuc. Sobotni półfinał, jak i całą rundę wygrał Pyłka mimo, że w finale najszybszy okazał się Jabłoński. W niedzielę do walki o pozycję lidera dołącza Drożyński, lecz w finale zaatakował go Jabłoński i zgarnął na swoje konto punkty za zwycięstwo.Ogromnych emocji dostarczyła najliczniejsza kategoria pucharu - Micro Max. Przez cały weekend niekwestionowanymi liderami byli Filip Matejczyk (1. w sobotę) oraz Karol Pasiewicz (1. w niedzielę). Pierwszą trójkę uzupełniali: w sobotę - Axel Kożuchowski, w niedzielę- Bartłomiej Piekutowski.Na torze działo się także dużo podczas wyścigów mieszanej kategorii DD2 Max i DD2 Masters. W klasyfikacji DD2 Max wygraną podzielili się Łukasz Bartoszuk i Karol Jurmanowicz. Bartoszuk był szybszy w sobotę, a w niedzielę po emocjonującym finale po zwycięstwo sięgnął Jurmanowicz. Ścisłą czołówkę obu rund zamknął Dzianis Sławiński. W klasyfikacji DD2 Masters w sobotę wygrał Jurij Protasow przed Sławomirem Murańskim i Danielem Zającem. W niedzielę górą był Murański.Bardzo dużą grupę stanowili także uczestnicy pokazów. Coraz większa popularnością cieszy się kategoria Hobby, skierowana do dorosłych, nielicencjonowanych kierowców. W zawodach startowało kilkunastu zawodników i z rundy na rundę ich ilość wzrasta. Emocjonujące pojedynki toczyli także kierowcy, startujący w pokazach Micro Max. Młodzi adepci kartingu z każdym wyjazdem na tor zdobywali cenne doświadczenie, które w przyszłości na pewno zaowocuje w ich karierze kierowcy wyścigowego.Kolejne dwie rundy pucharu odbędą się w terminie 30 kwietnia - 1 maja na torze w Bydgoszczy.
Fot. Media4U
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze