Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Serafin odpadł w Q2

Kamil Serafin, który jako jeden z czterech kierowców walczy w ten weekend o tytuł mistrza Polski KIA PLATINUM CUP, niespodziewanie zakończył kwalifikacje już w Q2 i do pierwszego sobotniego wyścigu ruszy dopiero z dwunastego pola startowego.

Kamil Serafin, KPC, KIA PLATINUM CUP, Slovakiaring

Kamil Serafin, KPC, KIA PLATINUM CUP, Slovakiaring

Dominik Kalamus

Były mistrz Polski przyznał, że w 15-minutowej sesji nie udało mu się pojechać w tunelu aerodynamicznym innego kierowcy i każde z okrążeń pokonał samotnie. Do awansu do Q3 zabrakło mu 0,247 sekundy.

- Nie załapałem się w tunel aerodynamiczny za innym zawodnikiem. Pierwsze czyste okrążenie przejechałem sam i myślałem, że to wystarczy. Później starałem się pojechać za kimś, ale to się nie udało. Mam nadzieję, że szybko będę awansował na wyższe pozycje w wyścigu i wrócę do rywalizacji o pierwszą trójkę. Mam wolne popołudnie, ale nie będę koncentrował się na analizie tego, co mogę poprawić. Ten rezultat nie jest wynikiem mojej słabszej jazdy, czy złej techniki. Po prostu zabrakło prędkości na prostej - tłumaczył Serafin.

Najszybszy podobnie jak w Q1 był Filip Zagórski, który na ostatnim pomiarowym okrążeniu jako jedyny w całej stawce zdołał przełamać barierę 2:40. Drugim czasem popisał się Dawid Borek, który był lepszy od brata: Patryka o 0,017 sekundy.

- Bardzo podoba mi się ten tor. Jest bardzo szybki. Wiem, że mój czas jest wynikiem jazdy w tunelu aerodynamicznym, którego zabraknie w Q3. Mam jednak nadzieję, że w Q3 ponownie będę najszybszy. Jestem bardzo zadowolony i chcę powtórzyć ten wynik. Za kwalifikacje mamy bonusowe punkty i wszyscy będą o nie walczyć. Nie obawiam się startu z pole position, więc mam jeden cel - mówił Zagórski.

Blisko odpadnięcia z sesji był również Jakub Szablewski. Najmłodszy w stawce kierowca zdołał jednak na ostatnim pomiarowym okrążeniu zdecydowanie poprawić swój czas i sesję zakończył na czwartym miejscu. Piąty był Nikodem Wierzbicki.

- Wiedziałem, że pierwsze okrążenia nie były idealne. Ostatnie kółko też nie było perfekcyjne. Musiałem zwalniać, by nie uderzyć w inne auta. W Q3 na szczęście jedziemy sami i każdy pokaże, na co go stać. W treningach i w Q1 jeździłem sam i miałem bardzo dobre tempo, więc wiem, że stać mnie na miejsce w czołowej trójce. Każdy myśli o zwycięstwie, ale Nikodem jeździ bardzo szybko i tytuł będzie trudny do wywalczenia, ale czołowa trójka jest bardzo realna - komentował Szablewski.

Do Q3 obok Kamila Serafina nie awansowali VIP-owie: Jacek Jurecki i Tomasz Szmandra oraz Marcelina Czepiel. Jureckiemu do awansu do Q3 zabrakło 0,176 sekundy.

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Q1 dla Zagórskiego
Następny artykuł Pierwszy krok Wierzbickiego

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska