Aprilia chce wyjaśnień
Szef Aprilia Racing - Massimo Rivola zdradził, że jego ekipa, w lutym, była w kontakcie z oficjelami MotoGP odnośnie projektu spojlera przed tylnym kołem motocykla.
Wtedy poinformowano ich, że to rozwiązanie jest nieprzepisowe.Natomiast Ducati zastosowało wspomniany spojler podczas Grand Prix Kataru. Po wyścigu, pomimo oficjalnego protestu ze strony rywali, sędziowie uznali projekt za legalny.Skargę złożyli Honda, Suzuki, KTM oraz Aprillia. Spojler był w motocyklach Ducati, na których zasiadali Andrea Dovizioso (zwycięzca wyścigu) oraz Danilo Petrucci i Jack Miller.Rivola ujawnił, że Aprilia szukała podobnego rozwiązania. W lutym dyrektor techniczny MotoGP - Danny Aldridge zgodził się na stosowanie takiego skrzydła, ale tylko w deszczowych warunkach.- W ostatnim wyścigu w zeszłym roku, w Walencji, Yamaha użyła swego rodzaju osłony przymocowanej do wahacza, która rozpraszała wodę podczas opadów deszczu. Zostało to uznane za legalne ze względów bezpieczeństwa - tłumaczył Rivola dla Gazzetta dello Sport. - To otworzyło nam oczy. Tak bardzo, że na początku roku zapytaliśmy delegata technicznego, czy możemy coś rozwinąć w tym obszarze, wiedząc, że to poprawi osiągi. Odpowiedź przekazana 19-go lutego informowała, że podobny patent można montować tylko w mokrych warunkach. W rezultacie zrezygnowaliśmy z tego.Natomiast tydzień przed Grand Prix Kataru pojawiła się dyrektywa pozwalająca na stosowanie skrzydła również w suchych warunkach, ale jeśli jego celem jest tylko chłodzenie tylnej opony.Rivola uważa za oczywiste, że tylny spojler przed kołem przynosi głównie korzyści aerodynamiczne, a nie tylko chłodzi tylną oponę, a takie rozwiązanie jest niezgodne z przepisami.Jednocześnie jest zamontowany do wahacza, ruchomej części, a to czyni go ruchomym elementem aero, co również nie jest dozwolone.Po odrzuceniu wspomnianego protestu, sprawa trafiła do Sądu Apelacyjnego FIM.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze