Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

LRP Poland potwierdza skład na FIM EWC

Podczas grudniowego wyścigu motocyklowych długodystansowych mistrzostw świata FIM EWC w Malezji polska ekipa LRP Poland stanie do walki w nowym składzie.

LRP Poland

Autor zdjęcia: Press Image

Podczas ośmiogodzinnych zmagań na znanym z MotoGP i Formuły 1 torze Sepang do Bartłomieja Lewandowskiego i sprawdzonego Dominika Vincona dołączy 28-letni Jan Bühn, jeden z czołowych zawodników motocyklowych mistrzostw Niemiec klasy Superbike, doświadczony instruktor oraz wielokrotny uczestnik wyścigów FIM EWC.

Cała trójka dosiądzie 14 grudnia motocykla BMW S 1000 RR na oponach Pirelli, zmieniając się podczas ośmiogodzinnego wyścigu 8 Hours of Sepang w Malezji, która debiutuje w kalendarzu FIM EWC. W zmaganiach weźmie udział aż 50 zespołów z całego świata. Większość z nich, podobnie jak LRP Poland, rywalizuje w pełnym cyklu MŚ FIM EWC.

Polska ekipa rozpoczęła sezon 2019-2020, swój czwarty w FIM EWC, od punktowanego finiszu we wrześniowym, 24-godzinnym wyścigu Bol d'Or we Francji. Po nowym roku Polaków czekają jeszcze trzy wyścigi, 24-godzinne zmagania w Le Mans oraz ośmiogodzinne pojedynki na torach Oschersleben i Suzuka.

- Jan mimo młodego wieku jest bardzo doświadczonym, a do tego także utytułowanym zawodnikiem – mówi jeżdżący manager ekipy, Bartłomiej Lewandowski. - W 2015 roku wywalczył mistrzostwo Niemiec klasy Supersport, a dwa lata temu tytuł drugiego wicemistrza klasy Superbike i to właśnie za sterami BMW S 1000 RR. Dobrze zna motocykl oraz specyfikę wyścigów długodystansowych, bo wielokrotnie startował już z powodzeniem w FIM EWC, dlatego będzie dla nas w Malezji cennym wzmocnieniem.

- Tor Sepang jest wielką nowością dla wszystkich oraz ogromnym wyzwaniem ze względu na wysokie temperatury i wilgotność, dlatego czeka nas z pewnością trudny weekend, ale po udanym początku sezonu podczas Bol d'Or chcemy iść za ciosem i znów walczyć o punkty. Nie ukrywamy również, że tradycyjnie liczymy na gorący doping polskich kibiców, na których zawsze możemy polegać - dodał.

informacja prasowa

 

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Marquez wskazuje kierunek rozwoju
Następny artykuł Marquez: Forma Lorenzo nie może się powtórzyć

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska