Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Miller: Nie ma miejsca na wymówki

Jack Miller przyznał, że czuje większą kontrolę nad pakietem Pramac Ducati MotoGP w porównaniu do Hondy.Podczas testów na Sepang pokazał niezłe osiągi na GP17.

Zdołał zejść poniżej dwóch minut i uzyskał piąty czas sesji.Czuje, że lepiej kontroluje Ducati w przeciwieństwie do Hondy.- Główną różnicą jest to, że czuję większą kontrolę nad motocyklem, niż w przypadku Hondy. Jeśli chodzi o Hondę mam wrażenie, że wszystko działo się na ostrzu noża - powiedział Miller.- Próba zyskania tych ostatnich dziesiątych części sekundy wydaje się, że jest bardziej w moich rękach. Czasy okrążeń przychodzą mi łatwiej. Nie czuję, że muszę szaleć lub jechać na krawędzi, co jest ogromnie pozytywne.- Honda była całkiem nieźle przygotowana do zmian kierunku jazdy, ale zawsze chciała puścić przednie koło w wolniejszych łukach. Ducati zdaje się, że radzi sobie z nimi znacznie lepiej, więc muszę zmienić moje podejście do jazdy, ale to dobrze - dodał.Mówiąc o celach na sezon 2018, podstawą jest utrzymanie kondycji. Jeśli to się uda, chcę przełamać barierę stu punktów. Ma nadzieję, że roczna umowa przełoży się na coś lepszego w 2019 roku.- W tym roku nie ma dla mnie wymówek - uznał. - To już czwarty sezon, więc już nic nie jest nowe. Jestem w innym zespole, jeżdżę na innym motocyklu, a pod koniec roku spora część stawki zostaje bez kontraktów, w tym ja.- W tej sytuacji to dla mnie ważne, aby wszystko poszło dobrze. Myślę, że zaczęło się pomyślnie, przyzwyczajenie do nowego motocykla poszło gładko.- W zeszłym roku postawiłem sobie za cel ukończenie sezonu w pierwszej dziesiątce. Nie udało się tego osiągnąć, ale ciężko brać pod uwagę takie czynniki, jak urazy i kontuzje. Musiałem opuścić jeden wyścig ze względu na złamaną nogę, a w kilku innych nie byłem w pełni formy.- Tak więc trzymanie się z dala od kontuzji to pierwszy cel, a przełamanie bariery stu punktów, również. Cokolwiek wydarzy się więcej, biorę to - podsumował.fot. Pramac Ducati

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Stoner spodziewał się więcej po Lorenzo
Następny artykuł Udany dzień dla zespołu Repsol Honda

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska