Mówią po GP Katalonii

Czułem się dobrze przed startem, ponieważ wiedziałem, że mogę być bardzo konkurencyjny, nie dlatego, że byliśmy najszybsi na torze, ale dlatego, że wczoraj dobrze pracowaliśmy podczas przygotowań do wyścigu. W tym wyścigu bardziej chodziło o strategię niż w innych i dobrze sobie poradziliśmy jeśli chodzi o interpretację limitów toru i opon. Tor był trudny i zawodnicy mieli problemy z przyczepnością, która mocno spadała, więc skupiliśmy się na zużyciu opon i regularności. Podczas wyścigu mogłem jechać szybko nie cisnąc mocno. Kiedy znalazłem się za Pedrosą to mi pomogło w ciągu ostatnich dziesięciu okrążeń, a kiedy go minąłem wypracowałem małą przewagę nad Hondami. Dzisiaj naprawdę byliśmy w świetnej formie.MARC MARQUEZ: - Jestem bardzo zadowolony jak się zakończył ten weekend, po pięciu wypadkach, czterech wczoraj i jednym rano, co było dość trudne pod względem psychicznym. W każdym razie mój zespół pomógł mi odzyskać wiarę w siebie. Przed wyścigiem powiedziałem sobie, że jestem tą samą osobą co w zeszłym roku, a moim stylem jest ciągłe ciśnięcie i nie poddawanie się. Rozpocząłem wyścig z celem zwycięstwa. Na samym początku miałem szczęście, kiedy uderzył mnie Petrucci, ponieważ kontakt był z boku. Inaczej to byłaby katastrofa. Odtąd skupiłem się i uspokoiłem, a kiedy wreszcie wyprzedziłem Daniego, próbowałem dogonić Doviego. Po kilku okrążeniach zdałem sobie sprawę, że to się nie uda i zostałem na drugiej pozycji. Te mistrzostwa są jak kolejka górska, więc tak naprawdę nie wiemy czego się spodziewać z wyścigu na wyścig. Musimy myśleć o sobie utrzymując koncentrację.DANI PEDROSA: - Cieszę się z podium, szczególnie, że trudno je zdobyć w obecnych czasach MotoGP. W zeszłym tygodniu mieliśmy straszny wyścig, podczas gdy teraz zdobyliśmy pole position i podium przed swoimi kibicami. Szczerze mówiąc spodziewaliśmy się, że będziemy w lepszej formie, ale warunki były trudne, a przyczepność nie była dobra. Starałem się utrzymać z przodu, ale widziałem jak zbliża się Dovi, który lepiej oszczędził opony. Starałem się je zachować, ale nie udało się to wystarczająco. W końcu zdałem sobie sprawę, że warto utrzymać się na motocyklu i zdobyć punkty. Mistrzostwa są otwarte i musimy być bardziej regularni co weekend.