Opinie po GP San Marino
MARC MARQUEZ: - To był jeden z najlepszych wyścigów w mojej karierze.
To dało mi niesamowite uczucie, ponieważ wymagana była niezwykła koncentracja, aby wytrzymać całe napięcie. Było łatwo o błąd, dlatego postanowiłem zaatakować dopiero na ostatnim okrążeniu. To kółko było niesamowite. Dużo zaryzykowałem, ale w tak zaciętym sezonie było warto o te pięć punktów więcej za zwycięstwo. Oczywiście podczas całego wyścigu myślałem o mistrzostwie. Początkowo nie miałem dobrego wyczucia, pewnie dlatego, że na torze było dużo wody. Miałem też kilka momentów. Lorenzo był zadziwiająco szybki na początku, a później Danilo, który objął prowadzenie po wypadku Jorge. Jednak byłem w stanie zaatakować. Dziękuję zespołowi za świetną pracę.DANILO PETRUCCI: - To był fantastyczny wyścig. Od pierwszego okrążenia miałem dobre wyczucie. prowadziłem długo do czasu, aż zobaczyłem, że wraca Marquez. Pojechał fantastyczne okrążenie i zasłużył na zwycięstwo. Chciałbym też wygrać, ale jestem zadowolony z tego, jak ułożył się weekend. Dziękuję całemu zespołowi.ANDREA DOVIZIOSO: - Jestem zadowolony z trzeciego miejsca, ponieważ nie miałem idealnego wyczucia motocykla. Starałem się utrzymać za Marquezem i Petruccim i to udało się przez dwadzieścia okrążeń, ale warunki były naprawdę trudne. Kiedy zaczęli obniżać czas okrążeń, musiałem ryzykować, aby pozostać w kontakcie. Odpuściłem jednak, aby dowieść szesnaście punktów za trzecie miejsce, co jest ważne w kwestii mistrzostw. Misano potwierdziło, że jesteśmy konkurencyjni na każdym torze i możemy walczyć o tytuł do samego końca.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze