Wypowiedzi po Motorland Aragon
PIOTR BIESIEKIRSKI (Mistrzostwa Europy Moto2): - Co prawda przyjechałem na wyścigi mając na swoim koncie tylko dwa dni testów na motocyklu Moto2, ale liczyłem na udany weekend.
Nie spodziewałem się jednak, podobnie jak zespół, aż tak dobrego tempa, tym bardziej przy taki tropikalnych upałach i niskiej przyczepności. Maszyna Moto2 wymaga bardzo dużej precyzji, ale całkiem nieźle się na niej odnalazłem. W pierwszym wyścigu popełniłem mały błąd i straciłem kontakt z pierwszą dziesiątką, ale jechałem podobnym tempem do niej. Do drugiego wyścigu ruszałem z końca stawki, po tym jak odruchowo, tak jak w klasie Open 600, zgasiłem silnik na polach startowych. Już w połowie pierwszego okrążenia przebiłem się jednak ponownie na trzynaste miejsce. Co prawda czołówka znów nieco mi odskoczyła, ale starałem się jechać swoim tempem i unikać błędów o które przy tak dużym upale i niskiej przyczepności nie było trudno. Mimo wszystko na finiszu doganiałem zawodników jadących przede mną i choć zabrakło już czasu aby nawiązać z nimi walkę, to jednak tak dobre tempo świetnie wróży przed kolejnymi startami. Wyścigi w Aragonii pokazały, że możemy walczyć w tym roku o miejsca w pierwszej dziesiątce, tym bardziej na torach, na których czuję się lepiej niż na Motorland Aragon, jak Jerez czy Walencja, dlatego taki też jest nasz cel na drugą połowę sezonu. Dziękuję całemu zespołowi, który bardzo mi pomógł, a jednocześnie nie nakładał na mnie presji i dał mi świetne warunki do nauki. Dziękuję także za doping polskim kibicom, których wsparcie podczas tak trudnych zawodów są dla mnie na wagę złota.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze