Wypowiedzi przed GP Francji

Obecnie w MotoGP nie można sobie pozwolić na stratę zbyt wielu punktów, więc zero z Hiszpanii jest dużym niepowodzeniem, ale po naszym występie na torze, który przynajmniej na papierze nie jest dla nas korzystny, uważam, że trochę przeraziliśmy naszych rywali.JORGE LORENZO: - Po tym co wydarzyło się na Jerez, nie mogę doczekać się wyścigu na Le Mans. Jak już mówiłem, mimo wypadku sądzę, że informacje zebrane podczas GP Hiszpanii, były pozytywne. Pracowaliśmy dobrze przez cały weekend i poprawialiśmy swoje odczucia na Desmosedici GP. W wyścigu, chociaż nie miałem najlepszego tempa, pokazałem, że jestem jednym z najszybszych zawodników i to powinien być punkt wyjścia na każde grand prix. Cel na Le Mans jest taki sam jak zawsze, bycie konkurencyjnym od pierwszego dnia i walka w czołówce w wyścigu.MAVERICK VINALES: - Wyścig na Jerez znowu był dla nas trudny. Na szczęście testy w zeszłym tygodniu poszły dobrze. Jesteśmy blisko znalezienia idealnego ustawienia dla mnie, więc zmierzam na Le Mans z pozytywnym nastawieniem. Mam naprawdę dobre wspomnienia z mojego zwycięstwa z Yamahą w zeszłym roku, więc mam nadzieję, że powtórzymy ten sukces. Le Mans to dla nas dobry tor, pasuje do mojego stylu jazdy i myślę, że możemy wykonać dobrą robotę.VALENTINO ROSSI: - Cieszę się, że jedziemy do Francji, ponieważ na papierze powinniśmy być szybcy w Le Mans. Zazwyczaj Yamaha spisuje się tam dobrze. Myślę, że aktualnie sytuacja jest trudna do przewidzenia, ponieważ nasi rywale są silni, więc zobaczymy, jaki będzie nasz potencjał. Oczekuję, że będę nieco bardziej konkurencyjny w porównaniu do poprzedniego weekendu GP, ale nie wiem, gdzie stoimy w porównaniu z innymi motocyklami. Na pewno z chłopakami spiszemy się jak najlepiej, aby to był dobry weekend wyścigowy.MARC MARQUEZ: - Le Mans jest torem, na którym będziemy musieli ciężko pracować nad utrzymaniem dobrego tempa. W przeszłości tam wygrywaliśmy i stawaliśmy na podium przy niektórych okazjach, a innym razem mieliśmy kłopoty ze złapaniem tempa. Jednak jak mówię, co sezon jest inaczej. Oczywiście będą znaki zapytania dotyczące pogody, opon i ustawień, ale nasze podejście i mentalność będą takie same, jak zawsze: pozytywne. W  tym roku jesteśmy na dobrym poziomie jadąc do Francji, więc zobaczymy, jak ułoży się weekend.DANI PEDROSA: - Jestem zadowolony z pracy, którą wykonaliśmy z zespołem podczas testów po ostatniej rundzie. Dały mi pewność siebie i sprawiły, że nie mogę doczekać się kolejnego wyścigu. GP Francji zawsze stawia wiele wyzwań, począwszy od pogody, która może być dość nieprzewidywalna. Temperatura może być niska, co może powodować problemy z oponami.