Angaż Marqueza potwierdzony
Gresini Racing oficjalnie ogłosiło, że Marc Marquez dołączy do ich zespołu na sezon MotoGP 2024 po rozstaniu z Hondą na koniec obecnego roku.
W zeszłym tygodniu Honda poinformowała, że za porozumieniem stron rozstanie się z ośmiokrotnym mistrzem świata na po obecnej kampanii, pomimo że Marquez miał ważny kontrakt na przyszły rok.
Marquez, który zdobył wszystkie sześć swoich tytułów w królewskiej klasie z Hondą, spędził ostatnie 11 lat z tą japońską marką, ale od dawna wiązano go z zespołem Gresini.
Wysiłki Hondy, aby zatrzymać Marqueza, w tym rekrutacja europejskich inżynierów w celu poprawy motocykla, ostatecznie nie przyniosły rezultatów.
Ogłoszenie HRC praktycznie otworzyło drogę do transferu Marqueza do Gresini, chociaż satelicka formacja Ducati milczała aż do czwartku, kiedy oficjalnie potwierdzono zatrudnienie Hiszpana.
Komunikat Gresini miał na celu zbiec się z Grand Prix Indonezji, ponieważ zespół ma kilku sponsorów z tego kraju.
Gresini zabiegało o dwuletni kontrakt, ale Marquez zdecydował się na roczną umowę, aby zachować możliwość zmiany ekipy w 2025 roku, gdy większość fabrycznych miejsc będzie dostępna.
30-latek nie będzie mógł zabrać ze sobą żadnego z członków swojego obecnego zespołu z Hondy. To możliwe byłoby dopiero w 2025 roku.
Jego partnerem w ekipie będzie młodszy brat Alex. Otrzymają maszyny w specyfikacji 2023.
W ostatnich dniach sugerowano natomiast, że Miguel Oliveira z RNF Aprilia jest na szczycie listy życzeń Hondy jako potencjalny następca Marqueza w fabrycznej stajni na przyszły rok.
Pięciokrotny zwycięzca grand prix ma aktualny kontrakt z Aprilią na rok 2024, ale przypuszcza się, że porozumienie zawiera klauzulę umożliwiającą mu odejście przed wygaśnięciem umowy.
Aprilia jednak zdementowała te plotki, podczas gdy Oliveira twierdzi, że nie było ze strony HRC żadnych kontaktów w tej sprawie.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.