Bagnaia musi szanować numer jeden
Mistrz świata Francesco Bagnaia przyznał, że przystępuje do sezonu MotoGP z dużym szacunkiem dla numeru jeden oraz chęcią jego utrzymania na kolejną kampanię.
Autor zdjęcia: Gold and Goose / Motorsport Images
Bagnaia zdobył tytuł przede wszystkim dzięki świetnej drugiej połowie sezonu. Pomimo straty na pewnym etapie aż 91 punktów do obrońcy trofeum Fabio Quartararo, Włoch cieszył się z lauru po finale w Walencji.
Reprezentant Ducati zdecydował się na wzięcie przysługującej mistrzowi jedynki. Z okazji tej nie skorzystali wcześniej Jorge Lorenzo, Marc Marquez, Joan Mir i Fabio Quartararo. Bagnaia przyznał, że pamięta o szacunku dla prestiżowego numeru, a chęć jego utrzymania napędza go przed rozpoczynającym się właśnie sezonem. W ciągu ostatnich dwóch dekad jedynie Valentino Rossi i Marc Marquez zdołali obronić trofeum.
- Odkąd pamiętam wyścigi z telewizji tylko Marc i „Vale” utrzymali tytuł - przypomniał Bagnaia. - Jest to więc na pewno coś, nad czym dużo pracuję, zarówno w domu, jak i tutaj.
- Posiadanie numeru jeden na pewno trzeba szanować. To coś, co sprawia, że dajesz maksimum, by go nadal używać. Jestem przekonany, że wszyscy obecni tutaj zawodnicy chcą go „skraść” z mojego motocykla.
- Jestem jednak pewien, że jeśli będziemy odpowiednio pracować, to wszystko pójdzie dobrze i możemy obronić tytuł. Na pewno nie będzie łatwo, ale mamy potencjał, by to zrobić.
Sezon rozpocznie się od Grand Prix Portugalii. Włodarze MotoGP zmienili format weekendu i w sobotę poza kwalifikacjami, odbędzie się również sprint.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze