Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Bagnaia nie myśli o tabeli

Francesco Bagnaia, choć zadowolony z objęcia prowadzenia w punktacji sezonu MotoGP, przyznał, że nadal zamierza się koncentrować jedynie na najbliższym wyścigu.

Francesco Bagnaia, Ducati Team

Francesco Bagnaia, Ducati Team

Gold and Goose / Motorsport Images

W trzecim roku występów w królewskiej klasie Bagnaia awansował do fabrycznego zespołu, przechodząc z Pramac Racing do Ducati. Sezon rozpoczął od podium w pierwszym wyścigu w Katarze. W powtórnej rywalizacji na torze w Losail był szósty. Europejską część rywalizacji otworzył dwoma drugimi miejscami - w Portugalii i hiszpańskim Jerez.

Dzięki równej formie Bagnaia został liderem punktacji. Przewaga nad Fabio Quartararo, zwycięzcą dwóch rund, wynosi jedynie dwa oczka.

- Myślę, że ten wynik jest lepszy od tego w Portimao - powiedział Bagnaia po wyścigu w Jerez. - Do Portimao przybyliśmy z tym samym motocyklem, który był w Katarze. Wszystko działało dobrze.

- Teraz musieliśmy sporo popracować. Czułem się jednak świetnie. Miałem trochę problemów na starcie. Wiedziałem też, że „szarża” od samego początku źle wpłynie na oponę. Jack [Miller, kolega z Ducati], Fabio i pozostali mocno naciskali, więc starałem się odzyskać pozycję i zmniejszyć stratę do Jacka.

Bagnaia zaznacza, że przyjmuję postawę podobną do tej, która w zeszłym roku przyniosła sukces Joanowi Mirowi. Włoch nie zerka zbyt uważnie na tabelę, ale skupia się na każdym kolejnym wyścigu.

- Cieszę się, że jestem liderem mistrzostw świata, choć trwa to dopiero od niedawna. Nie mogę o tym zbyt intensywnie myśleć, ponieważ przed nami jeszcze szesnaście wyścigów. Jeśli będę zaprzątał sobie tym głowę, zacznę jeździć wolniej. Muszę koncentrować się z wyścigu na wyścig i zobaczymy, co się stanie.

- Dziś [w niedzielę] dopisało nam szczęście, ponieważ Fabio miał jakieś problemy. Gdyby nie to, wygrałby wyścig. Ale do zdobycia mistrzostwa potrzebne jest też szczęście.

Następna runda sezonu MotoGP - Grand Prix Francji - odbędzie się w dniach 14-16 maja.

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Radość Millera
Następny artykuł Yamaha musi pracować szybciej

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska