Crutchlow wierzy w Zarco
Cal Crutchlow, jeździec zespołu LCR Honda, uważa, że jego nowy partner - Johann Zarco „spisze się lepiej, niż wszyscy się spodziewają”. Zarco wystąpi w trzech rundach kończących tegoroczny sezon MotoGP.
Autor zdjęcia: Gold and Goose / Motorsport Images
Wykluczony przez KTM Zarco został wytypowany do zastąpienia Takaakiego Nakagamiego podczas rywalizacji na Phillip Island, malezyjskim Sepang i w Walencji. Japoński zawodnik zdecydował się na zabieg chirurgiczny.
Zarco miał wiele problemów z jazdą na KTM RC16, który porównywany jest do Hondy. Jednak Crutchlow, który od dawna preferuje RC213V w specyfikacji 2018, uważa, że Francuz poradzi sobie z nowym wyzwaniem.
- Kiedy początkowo powiedziałem, że Johann nie pasowałby do Hondy, to miałem na myśli model z 2019 roku - zaznaczył Crutchlow. - Specyfikacja 2018 jest zupełnie inna, o wiele łatwiejsza w prowadzeniu, dużo lepiej skręca i możesz poradzić sobie z każdą sytuacją. Oczywiście to nie dotyczy Marca Marqueza.
- Myślę, że trzeba mieć spore doświadczenie z Hondą, by dobrze jeździć na tegorocznym motocyklu. Sądzę, że on [Zarco] wykona dobrą robotę. Późno hamuje, dobrze skręca i wychodzi z zakrętów.
- Oczywiście, jeździ delikatnie, ale podobny styl miał Dani Pedrosa. Myślę, że Johann poradzi sobie lepiej, niż wszyscy się tego spodziewają.
Crutchlow podkreślił, że Zarco ma za sobą bardzo trudny rok, ale dodał, że docenia jego formę z czasów rywalizacji w Moto2. Francuz jest dwukrotnym mistrzem tej kategorii.
- Nie stajesz się mistrzem świata, by potem być dużo wolniejszym. On wciąż „to” ma, nadal jest szybki i może być konkurencyjny. Jestem pewny, że będzie w stanie to udowodnić na tym motocyklu [Hondzie].
- Sądzę, że zarówno zespół, jak i Honda dokonali dobrego wyboru - zakończył Cal Crutchlow.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze