Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

„Degradacja” nie przeszkadza Millerowi

Jack Miller stwierdził, że nie przejąłby się nadmiernie, gdyby w sezonie 2023 przeniósł się z fabrycznego zespołu Ducati do satelickiej ekipy Pramac Racing.

Jack Miller, Ducati Team

Autor zdjęcia: MotoGP

Miller zadebiutował w MotoGP w sezonie 2015. Od 2018 roku związany jest z Ducati. Najpierw przez trzy lata bronił barw Pramaca, a przed sezonem 2021 awansowano go do fabrycznego składu. Kontrakt obowiązuje do końca bieżącej kampanii.

W niedawnej rozmowie z Motorsport.com, Miller przyznał, że nie ma pojęcia, co odnośnie jego przyszłości zadecyduje Ducati. W kolejce do jego miejsca czekają Jorge Martin i Enea Bastianini.

Pytany po Grand Prix Ameryk czy w razie „degradacji” zaakceptowałby ponowną jazdę dla Pramaca, Miller odparł:

- Nie miałbym nic przeciwko. Jak widać, wszystkie motocykle [Ducati] są dobre. Wszystkie są fantastyczne. Wiem to z własnego doświadczenia, że wszyscy mamy ten sam sprzęt. Nie przeszkadza mi to.

- Dopóki jestem w MotoGP, realizuję marzenie i to jest dla mnie najważniejsze. Otrzymuję możliwość walki o podium, mam fanów. To główny cel.

Na Circuit of the Americas Miller przez długi czas prowadził w wyścigu, jednak ostatecznie dojechał trzeci. Pytany czy taki rezultat przybliża go do zachowania miejsca w fabrycznej ekipie - zwłaszcza, że jeszcze przed rozpoczęciem weekendu sugerował, że w grę wchodzą również czynniki „polityczne” - Australijczyk przyznał:

- Nie wiem. Jestem tu po to, by jeździć na motocyklu i robić, co w mojej mocy. To wszystko. Mam na myśli to, że jeśli dostanę pracę w Ducati, to dostanę. Będę bardziej niż szczęśliwy mogąc zostać w pobliżu. Uwielbiam grupę, z którą jestem.

- Jak już powiedziałem, koncentruję się na tym roku i próbuję wykonać najlepszą pracę, jaką w tej chwili mogę.

O miejsce w składzie nie musi się już martwić Francesco Bagnaia. Włoch podpisał umowę z fabryczną ekipą na sezony 2023-2024.

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Polacy startują w Le Mans
Następny artykuł Szóste miejsce LRP Poland

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska