Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Dovizioso nie widzi szans na tytuł

Andrea Dovizioso stwierdził, że słaba prędkość Ducati nie pozwala myśleć o mistrzostwie, a swoje szanse na tytuł ocenił jako niemal zerowe.

Andrea Dovizioso, Ducati Team

Andrea Dovizioso, Ducati Team

Gold and Goose / Motorsport Images

Jeszcze w połowie września Dovizioso był liderem sezonu. Wcześniej Włoch, już po zapowiedzianym rozstaniu z Ducati, wygrał Grand Prix Austrii. W ostatnim czasie wicemistrz świata zaliczył jednak serię słabszych występów i obecnie zajmuje piąte miejsce w punktacji, 28 oczek za liderującym Joanem Mirem.

Podczas drugiego weekendu w Aragonii niemal wszystkie Ducati spisywały się słabo. Dovizioso ruszał jako siedemnasty, a metę osiągnął na trzynastej pozycji. W końcówce miał szansę na miejsce w pierwszej dziesiątce, ale na skuteczną obronę nie pozwoliły zużyte opony.

- Na początku moja prędkość nie była taka zła - przyznał Dovizioso. - Jednak miękka opona okazała się zbyt miękka i to w przypadku wszystkich [którzy ją założyli]. Jej zużycie było ogromne.

- Kiedy jedziesz agresywnie i nie jesteś delikatny, ponieważ brakuje ci komfortu, opony zużywają się mocniej. I tak się właśnie stało. Całkowicie wykończyłem oponę. W dodatku miałem problem z ramieniem, ale to wszystko jest konsekwencją złego stylu jazdy i braku wyczucia.

Choć matematyczne szanse na mistrzowski tytuł wciąż istnieją, Dovizioso pozostaje sceptyczny.

- Nie sądzę, aby był to właściwy moment na rozmowę o mistrzostwach. Nie mam szybkości, by myśleć o tytule. Myślę, że nasze szanse są bliskie zeru. Bez prędkości nie da się walczyć.

Najbliższa runda - Grand Prix Europy na torze w Walencji - odbędzie się w dniach 6-8 listopada.

Czytaj również:

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Ciężko pokonać Suzuki
Następny artykuł GP Europy bez Marqueza

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska