Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Dovizioso: Nikt nie zdoła pokonać Marqueza

Andrea Dovizioso sporo napracował się podczas dzisiejszego Grand Prix Aragonii. Po starcie z dziesiątego pola ukończył wyścig na drugim miejscu.

Race winner Marc Marquez, Repsol Honda Team, second place Andrea Dovizioso, Ducati Team

Race winner Marc Marquez, Repsol Honda Team, second place Andrea Dovizioso, Ducati Team

Gold and Goose / Motorsport Images

Dovizoso we wczorajszych kwalifikacjach popełnił błąd, co przełożyło się na dopiero czwarty rząd na starcie do GP Aragonii. W połowie wyścigu był już jednak za Millerem i Vinalesem, którzy walczyli o drugą pozycję. Andrea najpierw minął reprezentanta Pramaca, a następnie ruszył za Hiszpanem, którego pokonał na 21 okrążeniu.

- To było bardzo ważne, aby wrócić na podium po nieudanych wyścigach na Silverstone i Misano. Jestem bardzo szczęśliwy z wyniku, jak również ze sposobu, w jaki zdobyłem drugie miejsce - powiedział Andrea Dovizioso. - Startowałem z dziesiątego pola w czwartym rzędzie po błędzie, który popełniłem we wczorajszych kwalifikacjach. Wiedziałem jednak, że mam dobre tempo, ale dokonaliśmy również właściwego wyboru opon, zakładając z tyłu miękką mieszankę.

- Podczas wyścigu jechałem cały czas równo, aż do samego końca. Zdobywałem miejsce za miejscem, a następnie minąłem Jacka i Mavericka finiszując na drugiej pozycji.

Dovi pozostaje wiceliderem sezonu, ale strata 98 punktów do prowadzącego Marqueza, zwycięzcy GP Aragonii sprawia, że praktycznie nie ma żadnych szans na tytuł.

- Marc i Honda poprawili się od zeszłego roku. Nikt nie jest w stanie z nim wygrać. Nie szukam jednak usprawiedliwienia. Czasami cierpieliśmy też z powodu rzeczy, na które nie mieliśmy wpływu. Był np. incydent w Barcelonie. W każdym razie nie byliśmy tak blisko nich, jak w zeszłym roku. Potem doszedł do tego wypadek w Silverstone. Nie twierdzę, że gdyby nie to, dalej byłbym w walce. Musimy poprawić pewne aspekty, o których wiemy. Szukamy na to rozwiązań - zakończył.

Andrea Dovizioso, Ducati Team

Andrea Dovizioso, Ducati Team

Photo by: Gold and Goose / LAT Images

 

 

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Marquez chce jak najszybciej zdobyć tytuł
Następny artykuł Vinales: Nie miałem szans z Ducati

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska