Dovizioso: Wygrana w Austrii to nie przypadek
Jeździec Ducati Andrea Dovizioso przyznał, że jest bardzo zadowolony z pracy jaką wykonano przy motocyklu pomiędzy Grand Prix Czech, a zwycięską rundą w Austrii. Przed zbliżającą się rywalizacją na Silverstone Włoch liczy na powtórkę sukcesu z 2017 roku.
Autor zdjęcia: MotoGP
Po spektakularnym zwycięstwie Dovizioso na Red Bull Ringu zespół Ducati zmierzy się teraz z Silverstone - jednym z najbardziej kultowych obiektów w całym kalendarzu MotoGP. W obliczu odwołania ubiegłorocznego wyścigu, popularny „Dovi” jest ostatnim dotychczasowym triumfatorem Grand Prix Wielkiej Brytanii.
- Nic nie daje większej satysfakcji i pewności siebie niż zwycięstwo, więc przyjeżdżamy na Silverstone z podbudowanym morale - oznajmił Dovizioso. - Nasz rezultat na Red Bull Ringu nie był dziełem przypadku, ponieważ ciężko pracowaliśmy przez dwa kolejne weekendy.
Po zwycięstwie w Austrii włoski zawodnik ma na koncie 172 punkty i traci 58 oczek do lidera Marca Marqueza.
- Pomimo że charakterystyka brytyjskiego toru nie sprzyja tak mocno Ducati jak Brno czy Red Bull Ring, pokazaliśmy już, że możemy być szybcy na Silverstone, wygrywając wyścig w 2017 roku.
W Wielkiej Brytanii pogoda może zmienić się gwałtownie, a zawodnicy MotoGP przekonali się o tym w 2018 roku, kiedy na skutek potężnych opadów musiano odwołać niedzielny wyścig.
- Pogoda jak zwykle odegra kluczową rolę, a my musimy przystosować się do każdym warunków - zakończył Andrea Dovizioso.
Danilo Petrucci, drugi z jeźdźców fabrycznej ekipy Ducati, nie miał ostatnio dobrej passy i na Silverstone ma zamiar pokazać, że zasłużył na - podpisany niedawno - kontrakt z włoską stajnią na 2020 rok.
- Z pewnością dwa ostatnie wyścigi były najgorszymi w moim wykonaniu w tym sezonie. Pora więc udowodnić na Silverstone, że zasługuję na trzecią pozycję w mistrzostwach.
- Mam dobre wspomnienia z tego toru, wywalczyłem podium w 2015 roku. Możemy być tu konkurencyjni, jeśli pozostaniemy skoncentrowani od pierwszej sesji - powiedział Danilo Petrucci.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze