Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Espargaro wściekły po treningu

Pol Espargaro chce, aby szefowie MotoGP zajęli się niebezpiecznymi sytuacjami stwarzanymi przez jeźdźców, którzy sporadycznie zastępują podstawowych zawodników. Wzburzenie Hiszpana spowodował incydent z Sylvainem Guintolim podczas drugiego treningu przed Grand Prix Wielkiej Brytanii.

Pol Espargaro, Red Bull KTM Factory Racing

Pol Espargaro, Red Bull KTM Factory Racing

Gold and Goose / Motorsport Images

Guintoli, jeździec testowy Suzuki, brał w tym roku udział w dwóch rundach MotoGP jako posiadacz dzikiej karty. 37-latek zastępuje w Grand Prix Wielkiej Brytanii kontuzjowanego Joana Mira.

Espargaro wpadł na Francuza w ostatnim sektorze swojego najszybszego okrążenia podczas drugiego treningu. Guintoli pojechał szeroko w zakręcie Brooklands, by przepuścić Mavericka Viñalesa, Karela Abrahama i Aleixa Espargaro, po czym wrócił na linię wyścigową w Luffield. To przeszkodziło Hiszpanowi, który zanotował dopiero trzynasty rezultat, co oznacza, że musi poprawić swój czas w trzecim treningu, jeśli chce bezpośrednio awansować do drugiego segmentu kwalifikacji.

- Jechałem bardzo szybko. Sądzę, że mógłbym być nawet piąty w klasyfikacji, z [czasem] 1m.59,9 s. - opowiadał Pol Espargaro.

- Wpadłem na Guintoliego, który był na środku [toru] w ostatnim zakręcie. Obejrzał się, ale i tak zjechał na linię wyścigową. Po części mogę to zrozumieć, bo nie jest przyzwyczajony do ścigania się z nami i brakuje mu [wyczucia] prędkości. Zasada jest taka, że motocykl nie może przez weekend stać [gdy kontuzjowany jest zawodnik], więc zespoły muszą zaangażować gości, którzy na co dzień z nami nie jeżdżą.

- Takie rzeczy mogą się zdarzyć, a dla nas to niebezpieczne. Porozmawiam więc na pewno z Komisją Bezpieczeństwa, ponieważ jestem zły. Ryzykuje się dużo na okrążeniu, a potem pojawia się taka sytuacja.

Przepisy MotoGP nakazują zespołom dołożyć wszelkich starań, aby zapewnić odpowiednio wyszkolonego zastępcę, jeśli ich podstawowy zawodnik nie będzie w stanie wystartować.

- Z pewnością trzeba o tym porozmawiać, ponieważ z jednej strony dla nas to niesprawiedliwe, a z drugiej motocykl nie może zostać w boksie, bo stawka na starcie byłaby mniejsza.

- Jednak to niebezpieczne dla tych, którzy jadą szybko, więc zastępcy powinni być chociaż uważni. Oni jeśli chodzi o mistrzostwa to nie walczą o nic, a ja rywalizuję o dobrą pozycję.

- Oczywiście to okrążenie nie musi mi spiep**yć całego weekendu, ale... może. Musimy więc naprawdę zająć się takimi sytuacjami.

Espargaro chce, aby oficjele MotoGP nakazali okazjonalnie startującym jeźdźcom zachowanie podwójnej ostrożności, zwłaszcza w końcowych minutach trzeciego treningu, gdy rozstrzygają się losy awansu do Q2.

- To musi być wyraźnie podkreślone i przekazane chłopakom. Rozumiem, że mogą popełnić błąd, ponieważ nie są przyzwyczajeni do jazdy z nami, ale muszą dokładnie wiedzieć o zachowaniu ostrożności podczas końcowych minut - podsumował Pol Espargaro.

Sylvain Guintoli, Team Suzuki MotoGP

Sylvain Guintoli, Team Suzuki MotoGP

Photo by: MotoGP

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Crutchlow myśli o emeryturze
Następny artykuł Lorenzo będzie ostrożny

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska