Espargaro zazdrości bratu
Motocyklista Aprilii w MotoGP, Aleix Espargaro przyznał, że „zazdrości” swojego bratu Polowi postępu jaki wykonał zespół KTM.
Autor zdjęcia: Gold and Goose / Motorsport Images
Dwaj bracia Espargaro są liderami swoich fabrycznych zespołów od 2017 roku. Ostatnimi czasy Aleix czuje, że KTM jest w lepszej formie niż jego Aprilia. Brat Pol, wywalczył niedawno dla austriackiego zespołu najlepszy wynik [szóste miejsce na Le Mans] w historii na suchej nawierzchni. W klasyfikacji generalnej przewaga 11 punktów jest po stronie młodszego przedstawiciela rodziny Espargaro.
Aleix, poproszony o odniesienie się do porównań z bratem, stwierdził, że nie wie czy „zazdrosny” to właściwe słowo. Po chwili namysłu przyznał jednak, że można mówić o zazdrości, gdyż chciałby, by jego zespół również zanotował podobny progres.
- Czuję się nieszczęśliwy z powodu sytuacji mojego zespołu, ale jednocześnie cieszę się, ze względu na niego [brata]. Wiem, jak ciężko na to pracuje. Musi być dumny, ponieważ trudno poprawiać się w takim stopniu, w jakim oni to robią.
- Pracują bardzo dużo. Po ostatnich testach w Jerez brat powiedział mi, że znaleźli coś związanego z silnikiem i rozwijają to.
- Pod koniec 2017 Aprilia na pewno była dużo mocniejsza niż KTM. Teraz oni nas wyprzedzili, z pewnością mają bardziej konkurencyjny motocykl. A Pol robi świetną robotę.
Motocyklista włoskiej marki przyznał, że KTM ma przewagę nie tylko jeśli chodzi o budżet, ale jest to również lepiej zorganizowany zespół.
- Jeszcze trzy miesiące temu byłem szybszy w każdym wyścigu. Może miał [Pol] przewagę w soboty, ale nigdy w czasie wyścigu. Teraz nie mogę utrzymać ich tempa.
- Jestem zawodnikiem, który lubi analizować. Jeszcze w zeszłym roku jazda Pola wyglądała jakby poruszał się na koniu. W tym, sposób w jaki przyspiesza przypomina mi czasy jego jazdy na motocyklu Yamaha Tech 3.
Po katastrofalnym sezonie 2018 starszy z braci Espargaro rozpoczął tegoroczne zmagania dużo szczęśliwszy, lepiej dogadując się z najnowszą ewolucją motocykla RS-GP. Mimo to wyraził zaniepokojenie brakiem znaczącego postępu.
Aprilia na stanowisku szefa ekipy zatrudniła Massimo Rivolę. Przybyły przed sezonem były członek zespołu Ferrari w F1 prosi o więcej czasu.
- Muszę przyznać, że bardzo cieszę się z dołączenia Massimo - powiedział Aleix Espargaro. - Wykonuje świetną pracę, ale nie jest czarodziejem. Za każdym razem, gdy proszę go o zwiększenie tempa prac, on odpowiada: „Potrzebuję więcej czasu, proszę. Wiem, że to trudne być ciągle pozytywnie nastawionym, ale jestem tu dopiero cztery, pięć miesięcy”. Ja pozostaję optymistą i daję mu ten czas - podsumował Aleix Espargaro.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze