Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Forma jeszcze nie na podium

Marc Marquez przyznał, że dobrze czuje się na motocyklu Ducati, ale nie jest jeszcze gotowy do walki o podium.

Marc Marquez, Gresini Racing

Marquez po jedenastu sezonach rozstał się z Hondą i przesiadł się na Ducati ze stajni Gresini Racing. Proces adaptacji do nowej maszyny Hiszpan rozpoczął w listopadzie minionego roku. Niedawne przedsezonowe testy zakończył w dobrym humorze, zaznaczając jednak, że wciąż poszukuje tych „trzech ostatnich dziesiątych części sekundy”.

Pytany o samopoczucie i nastawienie przed Grand Prix Kataru, otwierającym tegoroczną rywalizację w MotoGP, Marquez stwierdził, że komfortowo czuje się na maszynie Ducati, ale nie wierzy, aby już na inaugurację sezonu mógł walczyć o miejsce na podium.

- Oczywiście ten okres przygotowawczy był zupełnie inny. Zwykle byłem przyzwyczajony do motocykla i jedynie próbowałem nowych rzeczy i go rozwijałem - wspominał Marquez. - Teraz było kompletne przeciwieństwo. Koncentrowałem się na sobie, starając się dopasować swój styl jazdy do nowego motocykla i od samego początku nie było źle.

- Jednak nadal jest sporo rzeczy do nauczenia się i do poprawy, zwłaszcza gdy patrzę na czołowych zawodników Ducati. W tej chwili czuję się komfortowo, ale nie jestem gotowy do walki o podium czy zwycięstwo. Krok po kroku musimy tworzyć podstawę i w trakcie weekendów starać się zrozumieć, jakie jest nasze miejsce.

Marc Marquez, Gresini Racing

Marc Marquez, Gresini Racing

Autor zdjęcia: Gold and Goose / Motorsport Images

Marquez nie ukrywa, że czuje pewien ciężar oczekiwań, by na motocyklu, który w zeszłym sezonie dał mistrzostwo, dobrze się spisywać.

- To prawda, że oczekiwania są wysokie, ale też mam w pamięci, co przeżyłem przez cztery ostatnie sezony. Wiem skąd wracam i dokąd chcę dotrzeć. Potrzebuję jednak czasu. Nie ma pośpiechu. Nie udaję, że przyjadę tutaj i od początku będę próbował wygrać. To byłby wielki błąd, zwłaszcza, że przez ostatnie dwa lata nie odniosłem ani jednego zwycięstwa.

- Muszę więc najpierw dokończyć tę podstawę. Dołączyłem do producenta, który ma dwóch, trzech bardzo szybkich zawodników, doskonale znających motocykl. Jorge Martin, Pecco Bagnaia i Enea Bastianini. To od nich muszę się uczyć. I spróbować dopasować swój styl jazdy.

- Nie możemy zapominać, że każdy sportowiec ma swój czas, a potem przychodzi spadek. I wtedy trzeba pracować jeszcze ciężej. A dołączają młodzi. Najpierw Fabio Quartararo w swoim debiutanckim sezonie. Teraz Pedro [Acosta], Pecco, Martin. Wszyscy jeżdżą szybko. Muszę się więc uczyć od młodszych i starać się zachować wysoki poziom jak najdłużej.

Czytaj również:
Marc Marquez, Gresini Racing

Marc Marquez, Gresini Racing

Autor zdjęcia: Gold and Goose / Motorsport Images

Poprzedni artykuł Umowa ważna dla mistrza
Następny artykuł Martin z rekordem i pole position

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry