Iannone: To niesprawiedliwość
Zdyskwalifikowany na cztery lata, Andrea Iannone stwierdził, że decyzja Sportowego Sądu Arbitrażowego jest niesprawiedliwością.
Andrea Iannone, Aprilia Racing Team Gresini
Gold and Goose / Motorsport Images
Iannone został zawieszony na osiemnaście miesięcy w grudniu ubiegłego roku po tym, jak próbka pobrana w czasie Grand Prix Malezji wykazała obecność w jego organizmie masteronu - sterydu anabolicznego.
Włoski motocyklista odwołał się od tej decyzji do Sportowego Sądu Arbitrażowego. Swoją apelację złożyła również Światowa Agencja Antydopingowa (WADA), żądając surowszej kary. 31-przegrał sprawę przed CAS. Nie zdołał nawet w niewielkim stopniu udowodnić swojej niewinności (przypadkowe zażycie wraz z mięsem). Na wniosek WADA został zdyskwalifikowany na cztery lata.
Reprezentant Aprilii nie może pogodzić się z werdyktem.
- Dzisiaj spotkała mnie największa niesprawiedliwość, jaką mogłem sobie wyobrazić - napisał Iannone w mediach społecznościowych. - Rozerwali mi serce. Zarzuty nie mają sensu i towarzyszą im nieprawidłowe fakty. Na to jednak przyjdzie odpowiedni czas i miejsce, ponieważ z pewnością się nie poddaję.
- Wiedziałem, iż mierzę się z potężnymi siłami, ale miałem nadzieję. Liczyłem na uczciwość i potwierdzenie sprawiedliwości. Teraz cierpię tak mocno, jak tylko mogę sobie to wyobrazić. Ktoś, kto próbował zniszczyć moje życie, wkrótce poczuje siłę mojego serca. To siła niewinności, a przede wszystkim czyste sumienie.
- Wypowiedziane zdanie może wpływać na decyzję, ale nie zmieni człowieka - zakończył Andrea Iannone.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze