Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Lorenzo będzie ostrożny

Jorge Lorenzo przyznał, że nie zamierza podejmować ryzyka podczas Grand Prix Wielkiej Brytanii. Hiszpan wciąż odczuwa ból przez kontuzje, z powodu których pauzował przez niemal dwa miesiące.

Jorge Lorenzo, Repsol Honda Team

Jorge Lorenzo, Repsol Honda Team

Gold and Goose / Motorsport Images

Jeździec zespołu Repsol Honda zakończył piątkowe zajęcia na Silverstone z 21. rezultatem, a jego czas był o 3,7 s gorszy od najlepszego w klasyfikacji Fabio Quartararo.

Lorenzo miał poważny wypadek w czasie zmagań na holenderskim torze Assen. Złamane kręgi wykluczyły go z udziału w Dutch TT, a następnie z rund w Niemczech, Czechach i Austrii.

Po drugim piątkowym treningu Hiszpan przyznał, że miał problemy niemal w każdej części toru, a jego występ był mniej więcej zgodny z jego oczekiwaniami, zwłaszcza biorąc pod uwagę ból, który stale mu towarzyszy.

- To oczywiście był trudny dzień. Ciężko poczuć się komfortowo, gdy jest się ostatnim lub prawie ostatnim. Ale taka jest teraz sytuacja.

- Moje plecy nie zostały całkowicie wyleczone i po tych dwóch treningach odczuwam ból. Straciłem sporo masy mięśniowej, a moja aktualna kondycja fizyczna nie może do końca sprostać wymaganiom MotoGP. Dwa miesiące nie jeździłem na motocyklu.

- Muszę być cierpliwy i krok po kroku przejść przez te [najbliższe] wyścigi. Sądzę, że podczas testu na Misano będę lepszy, a na pewno podczas wyścigu na tym torze będę mógł mocniej cisnąć i czasy powinny być akceptowalne.

- Teraz jest naprawdę trudno i muszę wykazać się cierpliwością, by nie cisnąć więcej niż mogę.

Zapytany przez Motorsport.com czy z perspektywy czasu uważa, że powrót na Silverstone to odpowiedni moment, Lorenzo odpowiedział: - Ciężko było jeszcze bardziej opóźnić mój comeback.

- Oczywiście gdybym poczekał jeszcze jeden lub dwa wyścigi moja kontuzja byłaby całkowicie zaleczona, ale także straciłbym refleks, więcej mięśni i nawyków. Myślę więc, że to był właściwy czas by wrócić.

Trzykrotny mistrz najbardziej prestiżowej kategorii dodał, że strach przed kolejnym tego typu wypadkiem ciążył mu w głowie podczas piątkowych jazd.

- W tej chwili bardziej niż kiedykolwiek nie chcę mieć kolejnego wypadku, nie chcę mieć podobnej kraksy do tej z Assen, ponieważ mógłbym łatwo doznać złamania podobnej części ciała i byłaby katastrofa.

- Kiedy poczuję, że moje plecy są całkowicie wyleczone, to będę jeździł bardziej zrelaksowany i mam nadzieję, że na tym samym poziomie co w zeszłych latach. Teraz boję się upadku - zakończył Jorge Lorenzo.

Jorge Lorenzo, Repsol Honda Team

Jorge Lorenzo, Repsol Honda Team

Photo by: Gold and Goose / LAT Images

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Espargaro wściekły po treningu
Następny artykuł Rossi rozumie decyzję Zarco

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska