Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Lorenzo dumny ze swoich dokonań

Jorge Lorenzo, trzykrotny mistrz świata MotoGP, stwierdził, że fakt pokonania na torze takich rywali, jak Dani Pedrosa, Casey Stoner, Valentino Rossi i Marc Marquez napawa go dumą.

Jorge Lorenzo, Yamaha Factory Racing

Autor zdjęcia: Gold and Goose / Motorsport Images

Lorenzo zadebiutował w królewskiej klasie wyścigów motocyklowych w 2008 roku. Dwa lata później zdobył swój pierwszy tytuł. Podobnie jak w sezonie 2012, w drodze do sukcesu musiał pokonać Pedrosę, Stonera i Rossiego. Z kolei w 2015 roku plecy Lorenzo obejrzeli The Doctor oraz Marquez.

- Jako jedyny zdobyłem tytuł w MotoGP przeciwko Pedrosie, Stonerowi, Rossiemu i Marquezowi - powiedział Lorenzo w rozmowie z dziennikiem AS. - Pedrosa nie wywalczył mistrzostwa w MotoGP, Stoner i Marquez nie konkurowali ze sobą, a Rossi nie pokonał Marqueza. Tylko ja wygrałem ze wszystkimi czterema.

Pochodzący z Majorki motocyklista przyznaje, że ciężko mu jednoznacznie rozstrzygnąć, który z wielkich zawodników był jego najgroźniejszym rywalem.

- Stoner był niesamowity i w pewnych okolicznościach praktycznie nie do pokonania. Jeśli spodobał mu się tor, był dwie sekundy szybszy po trzech okrążeniach. Miał również spektakularne występy na mokrej nawierzchni.

- Pedrosa miał świetną technikę, zwłaszcza w 125 cm3 i 250 cm3. W MotoGP nie zdobył tytułu przez kontuzję oraz swoją posturę.

- Rossi jest zawodnikiem kompletnym i wykazuje się na motocyklu dużą inteligencją. W Yamasze miał bardzo zbliżony styl jazdy do mojego, a nasza rywalizacja była zacięta. Kombinacja Hondy i Marqueza również jest bardzo mocna. Fizycznie jest najsilniejszym jeźdźcem, a pod względem mentalnym nie boi się upadku. Zdecydowanie najodważniejszy w historii - podsumował Jorge Lorenzo.

32-latek pozostaje sceptyczny w kwestii rozegrania tegorocznego sezonu. Władze MotoGP liczą, że uda się uratować chociaż dziesięć rund.

- Jestem pesymistą, ponieważ zgodnie z tym co mówią eksperci, jedynie szczepionka może zmienić tę historię. Uważam, że jej wynalezienie nie zajmie osiemnastu miesięcy, gdyż pracują nad tym naukowcy z całego świata. Może to jednak potrwać sześć do dwunastu miesięcy i to już jest problem - zakończył Jorge Lorenzo.

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Podwójne rundy MotoGP są wykluczone
Następny artykuł Ducati proponuje oszczędności w MotoGP

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska