Lorenzo nie czuje presji ze strony Zarco
Jorge Lorenzo przystąpi do Grand Prix Japonii w zdecydowanie lepszej kondycji fizycznej, niż to miało miejsce w Tajlandii. Liczy też na postępy na RC213V.
Jorge Lorenzo, Repsol Honda Team
Gold and Goose / Motorsport Images
W przeddzień GP Japonii większość oczu jest skierowane na Hondę. Marc Marquez przyjechał tu już jako tegoroczny mistrz świata, z drugiej strony Jorge Lorenzo nie potrafi odnaleźć się na motocyklu japońskiego producenta.
Hiszpan, który niedawno powrócił do rywalizacji po kontuzji, ocenia swoje przygotowanie fizyczne jako dobre. Musi jednak zmierzyć się z ograniczeniami Hondy RC213V, która nie odpowiada jego stylowi jazdy.
- Fizycznie czuję się już lepiej niż w Tajlandii - powiedział reprezentant zespołu Repsol Honda. - Zobaczymy, jak mi pójdzie na tym torze. Tu zawsze układało mi się dobrze i miałem pozytywne wyniki.
Wczoraj wraz z Marquezem gościli w fabryce Hondy: - Odwiedziliśmy fabrykę i spotkaliśmy się z pracownikami. Było fajnie. Wszyscy byli zadowoleni i motywowali nas, abyśmy dalej cisnęli. Niektórzy z moich fanów powiedzieli mi, że nadal jestem najlepszym zawodnikiem.
Sporą uwagę przyciąga też powrót Johanna Zarco. Francuz od kolejnych zawodów zastąpi w zespole LCR Honda Nakagamiego, który udaje się na operację kontuzjowanego barku. Odbierane to jest również jako zagrożenie dla miejsca Majorczyka w Repsol Honda, ale Lorenzo nie zamierza tym się martwić.
- LCR potrzebowało zawodnika, a Zarco był dostępny, więc skorzystali z tej opcji. To dobry ruch dla obydwóch stron, ale nie jestem w stanie powiedzieć nic więcej. Johann z przyjemnością wróci do akcji i zrobi wszystko, aby spisać się jak najlepiej. To bardzo szybki jeździec - powiedział Lorenzo.
- Nigdy nie wygrał wyścigu, ale pokazał, że stać go na szybko jazdę. Opuścił już cztery rundy, więc z pewnością ma większą motywację, aby przywrócić karierę na właściwe tory.
- Jeśli o mnie chodzi, nie wiem, czy się pogubiłem, czy nie. Z pewnością wyniki nie są dobre i nie robię postępów. Co więcej, Nakagami i Crutchlow kończyli przede mną prawie wszystkie wyścigi, a Zarco przybywa teraz bardzo zmotywowany. Jego nadejście to jednak tylko porozumienie między LCR a Hondą - zakończył.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze