Lorenzo wątpi w dobry wynik na COTA

Honda co roku dominuje na COTA. Marc Marquez wygrał wszystkie sześć dotychczasowych wyścigów MotoGP na torze w Teksasie.

Natomiast najlepszy wynik Lorenzo w Grand Prix Ameryk to drugie miejsce w 2016 roku. Uzyskał go w ostatnim sezonie spędzonym z Yamahą. Później jeżdżąc dla Ducati był dziewiąty i jedenasty.

Hiszpan przyznaje, że niska przyczepność na COTA i liczne strefy mocnego hamowania nie grają na jego korzyść, choć charakterystyka obiektu bardzo odpowiada Hondzie.

- Honda skręca lepiej niż Ducati, jest bardzo zwinna. Wjeżdżając w zakręt można zahamować bardzo późno. Tracimy trochę trakcji mechanicznej, ale nie tak dużo - mówił Lorenzo.

- To jest dobry tor dla Hondy, ale nie odpowiada zbytnio mojemu stylowi jazdy. To nie jest najlepszy obiekt dla mnie. Do tego nie pomaga niska przyczepność oraz mocne dohamowania. Nie jestem najlepszy pod tym kątem i prawdopodobnie dlatego tu nie wygrałem.

Oceniając swoje postępy na motocyklu RC213V Lorenzo przyznał, że nadal brakuje mu doświadczenia, aby stawić czoła koledze z zespołu - Marquezowi.

- Pewne negatywne okoliczności nie pomogły w uzyskaniu dobrych wyników w dwóch pierwszych wyścigach - powiedział - Poczynając od kontuzji dłoni, która przeszkodziła mi w testach na Sepang, potem pojawiły się pewne problemy w Katarze i Argentynie

- W każdym razie nadal nie jestem na wystarczającym poziomie, aby rywalizować z Marquezem, a nawet Calem. Potrzebuję więcej kilometrów, abym jeździł szybciej na tym motocyklu.