Marquez chce jak najszybciej zdobyć tytuł

Po dzisiejszym zwycięstwie Hiszpan ma już 98 punktów przewagi nad Dovizioso. Wystarczy, że podczas zawodów w Tajlandii zdobędzie o dwa więcej niż Włoch i będzie mógł świętować szóste mistrzostwo w MotoGP. Zapewnia jednak, że nie zamierza śpieszyć się za wszelką cenę.

- Chcę zdobyć tytuł jak najszybciej, ale bez szaleństw. Jeśli nie uda się w Tajlandii to trudno. Honda będzie szczęśliwa, gdy przypieczętujemy go w Japonii - powiedział Marquez.

Natomiast jeśli chodzi o jego ósme zwycięstwo w tym roku i już 52 w MotoGP zapewnia, że wcale nie poszło tak łatwo, jak na to wyglądało.

- Czułem się pewnie, jeśli chodzi o moją strategię i o to co musiałem zrobić. Miałem dobre odczucia już od chwili wyjazdu z boksu. Wiedziałem, że mogę cisnąć od startu, aby wypracować przewagę czterech czy pięciu sekund. Potem chodziło tylko o jej utrzymanie, bez mocnego naciskania – kontynuował.

- Widziałem w pewnym momencie, że Vinales trochę się zbliżył, więc przyśpieszyłem na dwa lub trzy okrążenia.

- Wszystko wyglądało na łatwe, ale wcale tak nie było. Ciężko na to pracowaliśmy przez cały weekend. To niesamowite, że zwyciężyliśmy przed swoimi kibicami. Dziękuję im za wsparcie.

Drugi z zawodników Repsol Honda – Jorge Lorenzo, zajął dwudzieste miejsce na Motorland Aragon.

Grand Prix Tajlandii odbędzie się w dniach 4-6 października.