Marquez nie odpuści
Marc Marquez zapowiedział, że chce zachować intensywność na trzy ostatnie wyścigi w barwach Hondy, aby być „w gazie” po przesiadce na Ducati.
Marquez nieźle spisał się w Tajlandii. W kwalifikacjach uzyskał ósmy czas. W sprincie finiszował tuż za podium, a wyścig główny zakończył na szóstej pozycji. Podczas obu rywalizacji Hiszpan nie stronił od walki koło w koło.
Przed Marquezem i Hondą jeszcze trzy wspólne wyścigowe weekendy. Z kolei na koniec listopada (28.11, dwa dni po finale sezonu) sześciokrotny mistrz świata królewskiej klasy będzie mógł wsiąść na Ducati ekipy Gresini Racing podczas sesji testowej w Walencji.
Sam Marquez przyznał, że w pozostałych wyścigach chce zachować widzianą w Tajlandii intensywność i agresję, by z rozpędem zacząć przygodę z Ducati.
- Decyzja zapadła, więc nie będę już zastanawiał się „co, jeśli” - stwierdził Marquez, pytany czy pozostałby w HRC, gdyby Japończycy ściągnęli do siebie Gigiego Dall’lgnię z Ducati.
- Decyzja została podjęta. Jak sami widzicie, mam teraz więcej swobody. Jeżdżę motocyklem i nie martwię się niczym innym. I w tych ostatnich wyścigach chcę utrzymać intensywność. W porządku, wyniki będą lepsze lub gorsze. Chcę jednak zachować intensywność. Gdy rozpocznę nowy projekt, będę miał tempo. Czy wystarczające? Nie wiem. Ale przynajmniej będę gotowy.
Marquez na Grand Prix Tajlandii wybrał twardą oponę na tył. Przyznał potem, że przez to osiągi Hondy ucierpiały. Stąd wiele twardych pojedynków, dzięki którym mógł bronić swojej pozycji.
- Próbowałem atakować na początku. Od razu zdałem sobie sprawę, że jeśli nie atakowałem, natychmiast po wyjeździe z zakrętu pierwszego i trzeciego ktoś mnie wyprzedzał. Powiedziałem więc sobie, że najlepszą obroną jest atak. W przypadku naszego motocykla chodzi o punkty hamowania.
- Późno hamowałem w piątce i dwunastce. Nie zawsze wystarczająco. Czasem traciliśmy. Jak w walce z Aleixem Espargaro.
Photo by: Gold and Goose / Motorsport Images
Marc Marquez, Repsol Honda Team
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.