Marquez nie zamierza odchodzić z Hondy

Marc Marquez jest najbardziej utytułowanym zawodnikiem w historii Hondy. Sześć razy wygrywał mistrzostwa świata, na swoje konto zapisał 55 wyścigów.

Umowa Hiszpana wygasa pod koniec przyszłego roku. Już sygnalizuje chęć kontynuowania współpracy.

Marquez stał się podstawowym filarem Hondy w MotoGP. Oprócz tytułu w klasyfikacji indywidualnej 2019, dzięki jego występom Honda jest mistrzem wśród konstruktorów i ma szansę na sukces w klasyfikacji zespołowej. To wszystko przy niewielkim wkładzie jego kolegi z ekipy - Jorge Lorenzo.

- Bycie zawodnikiem, który zapewnił Hondzie najwięcej zwycięstw w MotoGP, jest czymś niesamowitym. Chcę współpracować z nimi przez kolejne lata, bowiem są moją rodziną - powiedział Marquez. - Kiedy trafiłem do nich w 2013 roku, dali mi możliwość zostania zawodnikiem MotoGP, a potem umożliwili walkę o mistrzostwo.

- Już od małego, moim celem było zostać tak dobrym, jak Doohan, Valentino, Pedrosa czy wielu innych wspaniałych zawodników, którzy reprezentowali Repsol Honda - dodał.

Marquez i Honda już koncentrują się na sezonie 2020.

- Podczas ostatnich wyścigów rozpoczęliśmy pracę pod kątem przyszłego roku - zdradził. - Przyglądamy się niektórym koncepcjom, a Honda ciężko nad nimi pracuje, aby motocykl był jeszcze bardziej konkurencyjny. Nasi rywale też się poprawiają, więc nie stoimy w miejscu. Celem Hondy zawsze jest zwycięstwo.

Sezon 2019 zamknie Grand Prix Walencji, które odbędzie się w dniach 15-17 listopada.