Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Miller: Adaptacja wymaga czasu

Jeździec ekipy Pramac Ducati Jack Miller uważa, że jeźdźcy MotoGP potrzebują około dwóch, trzech lat na adaptację swojego stylu jazdy w przypadku przesiadki na motocykl innej marki.

Johann Zarco, Team LCR Honda,Jack Miller, Pramac Racing

Autor zdjęcia: Gold and Goose / Motorsport Images

Miller zamienił na początku zeszłego roku Hondę na Ducati i osiągnął wysoką formę na Desmosedici dopiero pod sam koniec sezonu 2019. W ostatnich sześciu wyścigach, trzykrotnie stanął na podium.

Australijczyk jest więc jednym z niewielu jeźdźców, którzy zmieniając markę na dość zaawansowanym etapie kariery, zdołali odnieść sukces. Do tych, którym się nie udało należą m.in. Jorge Lorenzo i Johann Zarco, mający problemy odpowiednio w Hondzie i KTM.

- Na tym etapie rozwoju MotoGP bardzo trudno jest zmieniać maszyny, skacząc od producenta do producenta - powiedział Miller. - Jest inaczej, niż kiedyś. Wydaje mi się, że potrzeba dwóch, trzech lat. A jak przekroczysz trzydziestkę, to dwa lata stają się długim okresem. No chyba, że nazywasz się Valentino Rossi.

- Zmiana jest skomplikowana, ponieważ najtrudniej jest zrozumieć jak pracują opony na nowym motocyklu, jak działa maszyna i jakie są jej silne strony. Tego nie da się odkryć podczas zimowych testów. Trzeba jeździć w wyścigach i nabierać doświadczenia.

Miller chciał kontynuować z tą samą marką i dlatego odrzucił ofertę zastąpienia Zarco w KTM. Jazda w satelickim zespole Ducati ma mu pomóc w awansie do fabrycznej ekipy w sezonie 2021, kiedy to zapowiadają się spore roszady w stawce MotoGP.

- Dla mnie głównym celem jest posada w fabrycznym składzie Ducati. Jeśli to nie będzie możliwe, jestem pewny, że będą inne miejsca. Kilku facetom kończyć się będą kontrakty, a dobrze jest widzieć świeżą krew w stawce. Wszyscy chcą oglądać starych wyjadaczy, ale miło gdy nowicjusze również sobie dobrze radzą - zakończył Jack Miller.

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Ducati wierzy w Petrucciego
Następny artykuł Lorenzo ma ofertę od Yamahy

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska