Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Mir nie może uwierzyć w sukces

Joan Mir na rundę przed zakończeniem sezonu sięgnął po mistrzostwo MotoGP 2020.

Joan Mir, Team Suzuki MotoGP

Joan Mir, Team Suzuki MotoGP

Gold and Goose / Motorsport Images

Suzuki długo czekało na ten sukces. Mir, reprezentujący barwy japońskiego producenta, zdobył tytuł dwadzieścia lat po mistrzostwie Kenny’ego Robertsa.

Młody Hiszpan zaliczył niesamowitą kampanię w niezwykle wymagającym sezonie, dopiero drugim w królewskiej klasie.

W przedostatniej rundzie MotoGP 2020 - Grand Prix Walencji, był dopiero siódmy, ale ten wynik pozwolił mu na świętowanie tegorocznego triumfu.

- Nie do wiary. Nie mam słów, by opisać te wrażenia, ponieważ osiągnąłem coś, o co walczyłem przez całe życie - powiedział Joan Mir. - Zdobywając ten wynik, nie mogę się śmiać i nie mogę płakać. To duża mieszanka emocji.

- Jestem naprawdę bardzo szczęśliwy. Nie mogę w to uwierzyć. Przez całe życie podążasz za jednym marzeniem, aż wreszcie udaje się je zrealizować. Potrzebuję trochę czasu, aby ochłonąć i zrozumieć co się wydarzyło. Brakuje mi słów - kontynuował.

- Jest wiele osób, którym muszę podziękować, ale przede wszystkim mojej rodzinie oraz Suzuki za danie mi tej szansy. Nie spodziewałem się, że zostanę mistrzem w moim zaledwie drugim sezonie, ale teraz tytuł należy do mnie.

Mistrzostwa nie obronił w tym roku Marc Marquez. Po wypadku w pierwszej rundzie mistrzostw już nie wrócił na tor, ze względu na długą rehabilitację. Nawiązując do tego, Mir powiedział: - Każdy, kto powie, że mój tytuł jest mniej warty ze względu na jego (Marqueza) absencję, nie rozumie o co chodzi w motocyklach. Marca tu nie ma nie dlatego, że ktoś go porwał. Popełnił błąd, który kosztował go ten sezon. Również w przeszłości zdarzało się, że faworyci odnosili kontuzje. To jest część naszego sportu.

- Chciałbym pogratulować i wyrazić wdzięczność zespołowi Suzuki Ecstar i Joanowi Mirowi za zwycięstwo w Mistrzostwach Świata MotoGP w tak niespotykanym i trudnym sezonie ze względu na sytuację Covid-19 w 2020 roku. Dziękuję również Alexowi Rinsowi, który zaliczył niezwykłe mistrzostwa i wciąż walczy o drugie miejsce - przekazał Toshihiro Suzuki, prezydent Suzuki Motor Corporation.

W GP Walencji Suzuki Ecstar zdobyło tytuł w klasyfikacji zespołowej. W finale sezonu powalczą z Ducati o mistrzostwo w klasyfikacji konstruktorów.

Czytaj również:

 

 

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Joan Mir triumfatorem MotoGP 2020
Następny artykuł Najlepszy wyścig Morbidellego

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska