Mir wyjaśnia powód wycofania
Joan Mir nie dotarł do mety Grand Prix Portugalii z powodu utraty kontroli trakcji w motocyklu.
Joan Mir, Team Suzuki MotoGP
Gold and Goose / Motorsport Images
Do wyścigu w Portimao Mir przystępował już jako tegoroczny mistrz świata. Jednak ostatnia runda sezonu MotoGP okazała się dla niego prawdziwym koszmarem.
W sobotę Hiszpan zanotował swój najgorszy wynik w kwalifikacjach, był dopiero dwudziesty, co wynikało z problemów z elektroniką w jego maszynie. W niedzielę również przydarzyła się awaria, ale już w innym charakterze.
- To był pechowy dzień. Na pierwszych dwóch okrążeniach czułem się bardzo dobrze. Jednak po kontakcie z Bagnaią pojawił się problem, który doprowadził do utraty kontroli trakcji - tłumaczył Mir, reprezentant Suzuki. - Dlatego musiałem się wycofać, szkoda, że tak zakończyliśmy sezon.
Mir przeprosił Bagnaię za zbyt agresywny manewr wyprzedzania. Po tym kontakcie Pecco doznał kontuzji prawego ramienia i musiał wycofać się.
- Przepraszam Pecco za zbyt agresywną próbę wyprzedzania. W przeszłości byłem pierwszym, który krytykował takie manewry, a teraz sam tak pojechałem. Przepraszam. Po tym incydencie u mnie pojawił się kłopot z elektroniką - przekazał.
Kontrola trakcji raz działała, raz nie, a jazda z taką usterką była bardzo ryzykowna.
- Nagle straciłem kontrolę trakcji. W niektórych sekcjach toru działała, w innych nie. Było to bardzo niebezpieczne. Chwilami ryzykowałem zbyt dużo, a z biegiem czasu sytuacja tylko się pogarszała, do tego stopnia, że musiałem wycofać się - wyjaśnił.
Podczas Grand Prix Portugalii między Suzuki a Ducati rozstrzygała się kwestia, kto sięgnie po tytuł wśród konstruktorów. Ostatecznie to włoski producent cieszył się z mistrzostwa.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze