Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Morbidelli wskazał faworytów

Franco Morbidelli uważa zawodników Suzuki - Joana Mira i Alexa Rinsa, za faworytów w walce o mistrzostwo MotoGP 2021.

Franco Morbidelli, Petronas Yamaha SRT

Autor zdjęcia: Gold and Goose / Motorsport Images

Wicemistrz świata stawia broniącego tytułu Joana Mira na równi z trzecim zawodnikiem sezonu 2020 Alexem Rinsem.

W zeszłym roku Suzuki odniosło dwa zwycięstwa w wyścigach, po jednym z każdym ze swoich reprezentantów, natomiast Morbidelii trzykrotnie stawał na najwyższym stopniu podium. Jednak to regularność okazała się kluczowa i dlatego Mir cieszył się z tytułu, a Suzuki z sukcesu w klasyfikacji zespołowej.

- Zawodnicy Suzuki byli bardzo mocni w zeszłym roku, zarówno Rins, jak i Mir – powiedział Morbidelli. - Obaj prezentowali świetną formę, a ich motocykl był bardzo konkurencyjny pod względem technicznym. Postrzegam ich, zarówno jeźdźców, jak i producenta, jako faworytów.

Morbidelli reprezentujący satelicką ekipę Yamahy w sezonie 2020 okazał się lepszy nawet od zawodników fabrycznych japońskiego producenta. Jednak i jego nie ominęły problemy, mocna kraksa w GP Austrii i nieukończone GP Francji przekreśliły szanse na tytuł.

- Rok 2020 był świetny. Spodziewałem się postępów, lepszych wyników niż w sezonie 2019, ale nie sądziłem, że będzie aż tak dobrze. Byłem bliski zdobycia tytułu. Czuję się trochę sfrustrowany, ponieważ niewiele zabrakło, ale z drugiej strony jestem zadowolony ze swoich osiągnięć.

Na motocyklu w specyfikacji 2019 był lepszy niż zawodnicy Yamahy dysponujący modelami 2020. W mistrzostwach zostawił za sobą Mavericka Vinalesa, Fabio Quartararo i Valentino Rossiego. Na sezon 2021 prawdopodobnie też nie otrzyma od producenta z Iwaty najnowszej maszyny.

- Zakończyłem sezon wiedząc, że w tym roku będę kontynuował jazdę na tym samym motocyklu, ale nie wiem, może coś się zmieni. Oczywiście chciałbym dysponować takim samym, jak wszyscy zawodnicy Yamahy. Jednak na tę chwilę nie wiem dokładnie, jaką otrzymam specyfikację.

Mimo wszystko Morbidelli nie załamuje rąk.

- Powiedziałem to już w poprzednim sezonie. Nie zapominam, że jestem zawodnikiem satelickiej ekipy. Skupiam się na wynikach, to wszystko. Podchodzę do tematu z wyścigu na wyścig, a potem zobaczymy, jak będzie wyglądała sytuacja na koniec mistrzostw. Chciałbym mieć szansę na mistrzostwo, ale MotoGP to dżungla pełna zwierząt, więc będzie to ciężka walka - zakończył.

Czytaj również:

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Postępy w leczeniu Marqueza
Następny artykuł Quartararo chce walczyć z Vinalesem

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska