Motocykl mistrza dobry na treningi

Od czasu zakończenia letniej przerwy, Quartararo nie zdołał wygrać ani jednego wyścigu. Jego przewaga nad rywalami stopniowo topniała i w Australii to Francesco Bagnaia został nowym liderem. Strata obrońcy trofeum to 14 punktów.

Marquez docenia wysiłek włożony w rywalizację przez Quartararo, ale uważa, że 23-latkowi będzie niezwykle trudno obronić tytuł ze względu na przewagę motocykla Bagnaii.

- Myślę, że Bagnaia ma spore szanse, by tutaj tego dokonać. Powiedziałbym też jednak, iż to ostatnia szansa dla Fabio - stwierdził Marquez przed Grand Prix Malezji. - Musi zareagować i sądzę, że jako mistrz zareaguje.

- Fajnie będzie zobaczyć, jak obaj cisną, zwłaszcza Fabio. Już w Australii ryzykował. Teraz jednak musi podjąć prawdziwe ryzyko, jeśli chce mieć jakieś szanse przed Walencją.

- To, co zrobił Fabio, jest niesamowite. Ma konkurencyjny motocykl, ale na treningi. Walka w wyścigu bez odpowiedniej mocy w silniku jest trudniejsza. W pierwszej połowie sezonu gdy obejmował prowadzenie, odjeżdżał. A jeśli nie prowadzi i utknie w środku stawki pomiędzy Ducati, nie może nic zrobić. Mają dobrych zawodników, odpowiednie punkty hamowania i świetne przyspieszenie.

- Będzie więc trudno, ale jeśli mógł to robić w pierwszej połowie sezonu, może również w dwóch ostatnich wyścigach. Zobaczymy. Oczywiście Pecco świetnie spisuje się w drugiej części kampanii, więc obaj na to zasługują.

Fabio Quartararo, Yamaha Factory Racing, Francesco Bagnaia, Ducati Team

Photo by: Gold and Goose / Motorsport Images