Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Nowy silnik nie spełnił oczekiwań Rossiego

Valentino Rossi przyznał, że nowy silnik Yamahy, po raz pierwszy użyty podczas testów MotoGP w czeskim Brnie, nie spełnił pokładanych w nim nadziei.

Valentino Rossi, Yamaha Factory Racing

Valentino Rossi, Yamaha Factory Racing

Motogp.com

Po raz pierwszy od wielu lat Yamaha zaprezentowała przyszłoroczną ewolucję motocykla już w trakcie sierpniowych testów. Tym, który najwięcej jeździł na nowej maszynie był Valentino Rossi.

Włoska ekipa sprawdzała przede wszystkim nowy silnik, który pozwolił Rossiemu wykręcić szósty rezultat, 0,4 s za Fabio Quartararo korzystającym z obecnej ewolucji M1.

„The Doctor” niechętnie mówił o mocnych i słabych stronach nowej maszyny i choć jest pewien, że więcej uda się zrobić podczas dwóch dni testowych w Misano, to przyznał, że spodziewał się nieco więcej po ewolucji 2020.

- To był dobry dzień i dobry test, ponieważ dużo pracujemy i znajdujemy pożyteczne rzeczy. Wypróbowaliśmy także prototyp nowego motocykla, ale szczerze powiedziawszy nie ma wiele do sprawdzenia.

- Nowa maszyna ma kilka dobrych rzeczy i kilka złych. Spodziewaliśmy się o wiele więcej, choć to dopiero pierwszy raz, a są jeszcze testy w drugiej połowie sezonu.

- Staraliśmy się zyskać trochę przyczepności na tyle. Zmienialiśmy więc ustawienia. Czasem znaleźliśmy coś lepszego, czasem gorszego, ale przed nami jeszcze sporo pracy.

Zespołowy kolega Rossiego - Maverick Viñales powiedział po dziesiątym miejscu w Grand Prix Czech, że nie wypróbuje nowego motocykla, ponieważ chce skupić się na problemach utrudniających mu rywalizację na tegorocznej ewolucji. Jednak pod koniec sesji Hiszpan przejechał kilka okrążeń korzystając z nowej maszyny.

Viñales choć zadowolony, że Yamaha pracuje już pod kątem następnego sezonu, powiedział, że ilość gumy na torze utrudnia porównanie obu specyfikacji, ponieważ prototyp mógł zyskać dzięki wzrastającej przyczepności.

- Właściwie to tylko mały, mały krok - ocenił Hiszpan. - Zwykle nasz motocykl dobrze pracuje przy dużej przyczepności. Musimy sprawdzić jak będzie przy małej. Myślę, że Misano będzie dobrym testem - tam zwykle jest gorąco i będzie ślisko. Dzięki temu dowiemy się więcej prawdziwych rzeczy.

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Yamaha rządziła w Brnie
Następny artykuł Rins obawiał się wybuchu opony

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska