Oliveira nie miał chwili wytchnienia
Miguel Oliveira z zadowoleniem przyjął zaciętą rywalizację w Grand Prix Tajlandii, podczas której nawet na chwilę nie mógł odpuścić.
Autor zdjęcia: Gold and Goose / Motorsport Images
Po kwalifikacjach nic nie zwiastowało tak radosnego dla Oliveiry finału na Chang International Circuit. Portugalczyk ruszał do wyścigu z jedenastego pola, ale szybko dołączył do ściślej czołówki. Na czternastym okrążeniu uporał się z Jackiem Millerem i pomimo ataków reprezentanta Ducati, dowiózł do mety piąte zwycięstwo w królewskiej klasie.
Oliveira przyznał, że tempo narzucone przez rywala nie pozwoliło mu nawet na chwilę relaksu.
- To zdecydowanie był trudny wyścig pod względem mentalnym - powiedział Oliveira. - Rywalizacja na mokrej nawierzchni zawsze jest trudna, ponieważ każda pomyłka sporo kosztuje i jest ryzyko upadku.
- Jack również wywierał sporą presję i na początku odjechał. Sprawił, że na każdym okrążeniu byłem w trybie ataku aż do samego końca. To dobrze, ponieważ ani na chwilę nie mogłem się zrelaksować.
- Z całą pewnością było dobrze. Początek był trudny dla wszystkich, ponieważ nie było nic widać na prostych i pojawiał się aquaplaning. Było dobrze. Nie mogę narzekać, że znów wygrałem na mokrej nawierzchni.
Dla Oliveiry to drugi triumf w sezonie 2022. W marcu wygrał w Indonezji, gdzie rywalizacja również odbyła się na mokrym torze. Reprezentant KTM nie wie skąd tak dobra forma „na mokrym”, ale zaznacza, że musi poprawić swoje występy na suchej nawierzchni.
- Tak się zdarza - stwierdził Oliveira, pytany o swoją formę w deszczu. - Nie ma żadnego wyjaśnienia. Chciałbym być bardziej konkurencyjny na suchym. Jednak na mokrym wygram każdego dnia. Jeśli będzie padało, wykorzystam tę przewagę.
Miguel Oliveira, Red Bull KTM Factory Racing MotoGP
Photo by: Gold and Goose / Motorsport Images
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze