Pedrosa: Zastąpienie Zarco nie jest moim planem
Dani Pedrosa zaprzeczył plotkom, które sugerowały, że może wrócić do startów w MotoGP, by w 2020 roku zastąpić w zespole KTM-a Johanna Zarco.
Daniel Pedrosa, Red Bull KTM Factory Racing
Gold and Goose / Motorsport Images
Zwycięzca 31 wyścigów zakończył swoją karierę w zeszłym roku po trzynastu sezonach spędzonych w Hondzie, zanim został kierowcą testowym KTM-a na 2019 rok. Zaskakująca decyzja o zakończeniu współpracy marki z Zarco dała Pedrosie nieoczekiwaną szansę na powrót do ścigania się. Jednak w wywiadzie dla telewizji Servus TV Hiszpan powtórzył, że jest zadowolony ze swojej obecnej roli.
- Jest mi przykro z powodu sytuacji Johanna. Szanuję go i jest świetnym zawodnikiem, ale w tej chwili nie wiem, jak zareagować. Nadal jestem testerem KTM-a. Myślę, że w przyszłości moja rola się nie zmieni. Jestem dużo bardziej zrelaksowany i nie ciąży na mnie tak duża presja. Mogę koncentrować się na testach i nie muszę obserwować wyścigów. Moim planem nie jest zastąpienie Zarco - mówił Pedrosa.
Pit Beirer, szef działu motorsportu w KTM-ie, powiedział, że pogłoski dotyczące powrotu Pedrosy należy traktować jako "fantazje", ale dodatkowo podkreślił, że zespół ma alternatywne rozwiązania.
- Jesteśmy bardzo zadowoleni z pracy jaką Pedrosa wykonuje w zespole testowym i jak integruje się z nim. Jest o wiele lepiej niż się spodziewaliśmy. Pakiet, który został przygotowany na Spielberg był najwyższej jakości. Czerpiemy ogromne korzyści z pracy z Danim. Niezwykle ważne jest dla nas, jaką rolę ma w ekipie. Możemy pozwolić sobie na fantazje, ale ma jasną misję z nami. W pełni to akceptujemy i pracujemy nad tym - mówił Beirer.
- Chciałbym również przypomnieć, że mamy trzech dobrych zawodników: Miguela, Pola i Brada Bindera na przyszły rok. Testerem jest również Mika Kallio, który cały czas prezentuje dobrą formę. Jesteśmy w dobrej sytuacji w kwestii motocyklistów - dodał.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze