Postępy Yamahy
Valentino Rossi uzyskał piąty czas w łącznych wynikach przedsezonowej sesji testowej MotoGP na torze Sepang. Jest zadowolony z postępów Yamahy.
Autor zdjęcia: Yamaha Motor Racing
Włoch po sezonie 2020 rozstaje się z fabrycznym zespołem Yamahy. Czy odejdzie wtedy na emeryturę, tego jeszcze nie wie. Z pewnością nie podejmie decyzji po zaledwie jednych testach, które zakończyły się minionej niedzieli.
- Jestem zadowolony z piątej pozycji. To były pozytywne testy. To był duży wysiłek w tym upale, ale byłem konkurencyjny więc jest pozytywnie - mówił Rossi. - Mam trochę więcej czasu na decyzję i nie śpieszę się z nią.
W zeszłym roku miał sporo problemów związanych z dużym zużyciem opon. To jednak dotyczyło wszystkich zawodników zasiadających na Yamahach. Ma też nadzieję na poprawę prędkości maksymalnej.
Po Sepang mówił: - Jeśli chodzi o żywotność tylnej opony, pierwsza wrażenia są dobre. Natomiast dalej tracimy na prostych.
Najlepszy wynik Włocha z testów to 1:58.541. Był 0,192s za liderem, jego następcą w zespole od 2021 roku - Fabio Quartararo. W ostatnim dniu jazd dziesiątkę dzieliło zaledwie 0,387s.
- Czuję, że jest dobrze, idziemy naprzód - dodał. - To prawda, wszyscy są mocni, każdy poprawiał wyniki swojego okrążenia i jest bardzo ciasno.
- To w każdym razie pozytywne, ponieważ wygląda na to, że zyskaliśmy trochę przyczepności. Lepiej wygląda też sytuacja z degradacją tylnej opony, co było naszą największą bolączką. To jednak tylko jeden tor, więc zobaczymy co będzie w Katarze.
- Nowy motocykl jest nieco inny, dlatego pracujemy nad zrozumieniem jego potencjału - przekazał. - Dobrze spisuje się z nowymi oponami, również, jeśli chodzi o zaatakowanie czasu. Musimy jednak sprawdzić, czy na innych torach nasze tempo też jest lepsze pod koniec dystansu wyścigu. Czeka nas jeszcze praca pod kątem prędkości na prostych. Trochę ją poprawiliśmy, ale różnica jest nadal, bowiem inni też zrobili postępy. Jak mówię poczekajmy na kolejny tor.
Włoch jednak nie spodziewa się, aby Yamaha zmieniła swoje DNA - czyli czterocylindrowy, rzędowy silnik. Z taką jednostką nie mają szans z V4 na prostej.
- Z tego co rozumiemy motocykl z rzędową czwórką jest nieco łatwiejszy w prowadzeniu, ale wolniejszy (na prostych) - powiedział Rossi. - V4 dostaje to trochę w prezencie.
- Nasz motocykl lepiej radzi sobie w zakrętach, ale aby tak pojechać trzeba ryzykować. Nie jest łatwo. To jednak nasze DNA i Yamaha tego nie zmieni, więc musimy maksymalnie wykorzystać to czym dysponujemy - stwierdził.
Po testach w Sepang uważa się, że tylna opona Michelin w specyfikacji 2020 sprzyja w zakrętach prędkości uzyskiwanej przez motocykle z silnikami rzędowymi, a nie V4.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze