503 Service Temporarily Unavailable

503 Service Temporarily Unavailable


nginx
Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
503 Service Temporarily Unavailable

503 Service Temporarily Unavailable


nginx
503 Service Temporarily Unavailable

503 Service Temporarily Unavailable


nginx

Presja i ambicje podobne jak w Hondzie

Marc Marquez stwierdził, że presja i ambicje związane z wynikami są w Gresini Racing wcale nie mniejsze niż w fabrycznej ekipie Hondy.

Marc Marquez, Gresini Racing

Marquez nie widząc oznak „lepszego jutra” postanowił po jedenastu wspólnych sezonach rozstać się z Hondą. Sześciokrotny mistrz świata królewskiej klasy związał się z Gresini Racing - satelicką ekipą Ducati.

Chociaż występy Marqueza niezmiennie cieszą się dużym zainteresowaniem, niezależnie od bronionych barw, Gresini jest mniejszym zespołem niż fabryczna ekipa Hondy, stąd i Hiszpan nie jest tak obciążony obowiązkami.

Sam jednak zauważył, że chociaż różnice między funkcjonowaniem Hondy i Gresini są ewidentne, dodał, że czuje taką samą presję związaną z osiąganiem wyników, jaka towarzyszyła mu przez długie lata w zespole japońskiego producenta.

- Presja jest taka sama, ponieważ motocykliści są szczęśliwi będąc na podium, zespoły także się cieszą, więc to cel dla wszystkich – uznał Marquez. - Bycie na podium jest lepsze niż pozycja w pierwszej piątce. Z kolei zwycięstwo jest lepsze od samej obecności na podium. Jeśli więc mamy dobrą atmosferę i pojawiają się żarty, nie oznacza to, iż brakuje presji czy ambicji.

- Ambicje są takie same, jak w fabrycznej stajni, ponieważ jesteśmy tutaj, aby walczyć o jak najlepsze wyniki. Prawdą jest jednak to, że w ekipie mamy mniej ludzi i jest bardziej „swojsko”. Zawsze powtarzam, że dobra atmosfera może tylko pomóc. Ale i w Repsol Honda ta atmosfera była właściwa.

- Jednak kultura japońska różni się od włoskiej, hiszpańskiej czy amerykańskiej. Atmosfera za każdym razem jest dobra, gdy są właściwe wyniki.

W trakcie weekendu z Grand Prix Portugalii Marquez zaliczył w sprincie swój pierwszy finisz w trójce na Ducati. Z kolei podczas wyścigu głównego doszło do kolizji z Francesco Bagnaią i szanse na podium przepadły. Hiszpan obwiniał mistrza świata za zdarzenie, a incydent nie spodobał się także szefowi Ducati - Gigi Dall'lgnie, który nazwał go godnym pożałowania.

Marc Marquez, Gresini Racing and Francesco Bagnaia, Ducati Team crash

Marc Marquez, Gresini Racing and Francesco Bagnaia, Ducati Team crash

Autor zdjęcia: Gold and Goose / Motorsport Images

503 Service Temporarily Unavailable

503 Service Temporarily Unavailable


nginx
Poprzedni artykuł Liberty Media przejmuje MotoGP
Następny artykuł Quartararo na dłużej z Yamahą

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
Filtry