Problem z wizami do Indii
Rozpoczęcie weekendu z Grand Prix Indii może się opóźnić z powodu problemu z wizami, jaki dotyczy sporej części padoku, w tym także zawodników.
Indie po raz pierwszy włączone zostały do harmonogramu MotoGP. Przygotowania do premierowego weekendu nie przebiegają jednak gładko.
Niepewności najpierw dotyczyły wciąż nieukończonego procesu homologacyjnego Buddh International Circuit. Jeźdźcy zapowiedzieli, że ścigać się będą tylko w przypadku, jeśli sami uznają tor za bezpieczny.
We wtorek pojawiły się z kolei trudności z wizami. Właśnie dzisiaj większość członków padoku miała ruszyć w kierunku Indii. Wielu jednak nie weszło na pokład samolotów z powodu braku wymaganych dokumentów.
Wśród tych, którzy zostali w Europie, jest m.in. Marc Marquez. Hiszpan zamiast siedzieć w samolocie, wybrał się na rowerową przejażdżkę.
Do Indii udało się wylecieć ekipom Ducati i Aprilii. Z kolei pechowcy winią agencje odpowiedzialne za przygotowanie dokumentów, zarówno po stronie europejskiej jak i indyjskiej. IRTA, organ dbający o sprawy zespołów, obiecała, że pokryje koszty nowych biletów lotniczych.
W tej chwili nie wiadomo czy weekend ruszy zgodnie z planem od piątkowych treningów. By tak się stało, wszyscy powinni dotrzeć do celu najpóźniej w czwartek w ciągu dnia.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.