Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Quartararo zagrał va banque

Świetnie radzący sobie od początku sezonu, debiutant w MotoGP Fabio Quartararo, zdradził po Grand Prix Francji, że podczas wyścigu zmienił setup swojego motocykla na ten używany zwykle w kwalifikacjach. Francuz nie bacząc na ryzyko związane ze zużyciem opon, chciał jak najlepiej zaprezentować się przed zgromadzoną na torze Le Mans publicznością.

Fabio Quartararo, Petronas Yamaha SRT

Fabio Quartararo, Petronas Yamaha SRT

Gold and Goose / Motorsport Images

Mimo, że Quartararo bardzo dobrze rozpoczął weekendowe zmagania, do wyścigu zakwalifikował się dopiero z dziesiątym czasem. Błąd przy próbie wyprzedzenia Mavericka Viñalesa tuż po starcie niedzielnego wyścigu, zepchnął Francuza na siedemnastą pozycję.

Druga połowa dystansu to jednak popis zawodnika Yamahy, który ostatecznie wspiął się na ósmą pozycję, a do kolegi z zespołu, Franco Morbidelliego, stracił jedynie 1,3s.

Fabio Quartararo zdradził później, że postanowił zmienić mapowanie silnika w swoim motocyklu na to używane podczas kwalifikacji i zagrać va banque.

- Dziś zrobiłem coś, czego normalnie nie powinienem był zrobić. Postanowiłem zmienić mapy na tryb „full atak” i zobaczyć co się wydarzy. Jeśli zniszczyłbym opony, to miałbym problem.

- Zmiany nie były duże, chodziło głównie o przyspieszenie. Motocykl był trochę trudniejszy w prowadzeniu, ale mogłem go kontrolować. Fizycznie był to bardzo ciężki wyścig i dobrze, że już się skończył.

Francuz przyznał, że miejsce w pierwszej ósemce założył sobie jako cel jeszcze przed wyścigiem. Nie chciał jednak myśleć co jeszcze mogło być możliwe z tempem jakie zaprezentował w niedzielę na torze Le Mans.

- Nie chcę się nad tym zastanawiać, choć z pewnością wynik byłby lepszy. Sądzę, że czołowa piątka była w zasięgu. Celem była ósemka, ale oczywiście z tym tempem chciałoby się więcej. Szkoda przede wszystkim pierwszych okrążeń. Start był zły i ciężko było potem wyprzedzać, zwłaszcza, że sześciu motocyklistów jechało w jednej sekundzie.

Quartararo dodał również, że mógł się wiele nauczyć podczas wyścigu, szczególnie stylu, który przy szybkiej jeździe nie obciąża tak bardzo opon.

- Najważniejsza rzecz to oszczędzanie opon. Na początku roku budowałem swoje szybkie kółka w oparciu o nieustanne przyspieszanie i jazdę na limicie, a wtedy motocykl się ślizgał. Teraz jest inaczej i pracuję nad prędkością w zakrętach i hamowaniem.

- To jest to czego się nauczyłem, a jest to zaledwie mój piąty wyścig. Mam nadzieję, że każdy będzie równie pożyteczny i jestem bardzo zadowolony z tego co pokazaliśmy podczas Grand Prix Francji - zakończył Fabio Quartararo.

 

 

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Rossi: Nie poddajemy się
Następny artykuł Marquez: Tegoroczny motocykl jest bardziej uniwersalny

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska