Quartararo zaskoczony swoim tempem

Zawodnik Petronas GRT poddał się zabiegowi w miniony wtorek. Problem z ręką dotyczył często pojawiającego się u motocyklistów, tzw. zespołu ciasnoty przedziałów powięziowych.

Quartararo był drugi w pierwszym treningu. Czas 1.40,079s osiągnięty po południu pozwolił mu znaleźć się na czele tabeli po piątkowych zajęciach.

- Dziś nie brałem środków przeciwbólowych i to pozytywne - odpowiedział Quartararo spytany przez Motorsport.com o to, czy nie obawia się wyścigu od strony fizycznej. - Oczywiście wezmę je przed wyścigiem. Ciężko powiedzieć czy wtedy ból powróci. Mamy dopiero piątek.

- Szczerze powiedziawszy nie spodziewałem się takiego tempa na trochę ponad tydzień po operacji. Czułem, że okrążenie kiedy wykręciłem 1.40,3 było na limicie. To ostatnie uważałem za „po prostu” dobre. Okazało się, że poprawiłem się niemal o 0,3s. Byłem bardzo zaskoczony, gdy zobaczyłem swój czas.

Francuz podczas wyścigu na Mugello zmagał się z przegrzewającą się przednią oponą. W Hiszpanii nie miał jeszcze okazji sprawdzić czy zbliżając się do innego motocykla zmienia się ciśnienie w kole.

- Zbliżyłem się nieco do Jorge [Lorenzo] i Mavericka [Vinalesa], ale byłem za daleko żeby poczuć ewentualną zmianę ciśnienia. Spróbuję jutro, w trzecim treningu.

- Pracowaliśmy dziś też nad tempem na długim dystansie. Na początku obu treningów zakładaliśmy używane opony i było całkiem OK - zakończył Fabio Quartararo.