Rekordowe okrążenie z błędem

Przewaga Marqueza wyniosła 0,434 s, a jego rezultat 1.23,027 jest nowym rekordem MotoGP toru Red Bull Ring. Poprzedni, należący do Andrei Iannone był słabszy o więcej niż 0,1 s.

Hiszpan przyznał jednak, że jego celem było zejście poniżej 1.23 i żałował błędu popełnionego na ostatnim zakręcie okrążenia.

- To było naprawdę dobre okrążenie, dążyłem do 1.22, ale popełniłem błąd w ostatnim sektorze. Pojechałem za szeroko w zakręcie numer 10 - powiedział Marquez po kwalifikacjach.

- Kiedy zobaczyłem różnicę, byłem zaskoczony, ponieważ sądziłem, że wszyscy będą bliżej. W każdym razie tor był dziś śliski i w czwartym treningu, i w kwalifikacjach. Śliskie „kwale” to moja mocna strona.

- Mogę hamować poślizgiem, więc robię to czasem później niż inni. Ale nie działa to na wszystkich torach i można tak robić przed jedno, dwa, może trzy okrążenia.

Zarówno Marquez jak i Andrea Dovizioso - zakwalifikował się z trzecim czasem i jest wskazywany jako największe zagrożenie dla Hiszpana w wyścigu - uważają, że ich tempa na długim dystansie są do siebie zbliżone.

Zapytany przez Motorsport.com o przewagę jeźdźca Hondy, Włoch odpowiedział: - Był bardzo szybki. A temperatura była wysoka podczas okrążenia.

- Na pewno zrobił coś wyjątkowego, tak jak robił już wiele razy. Ale szczęśliwie pod względem tempa wyścigowego jesteśmy trochę bliżej. Mam na myśli, że różnica nie wynosi 0,4 s. Jest znacznie bliżej.

- Musimy ciężko pracować i wybrać najlepszą strategię na wyścig, by ukończyć go przed nim - podsumował Andrea Dovizioso.