Rins zostaje w Suzuki

Rins zadebiutował w królewskiej klasie wyścigów motocyklowych w 2017 roku. Od tamtej pory związany jest z Suzuki. W ubiegłym sezonie wygrał dwa wyścigi [Stany Zjednoczone i Wielka Brytania] i zakończył rywalizację na czwartej pozycji w klasyfikacji indywidualnej. Łącznie w ciągu trzech lat Hiszpan ośmiokrotnie stawał na podium.

Przedłużenie kontraktu ogłoszono podczas przekazu na żywo w mediach społecznościowych.

- Spędzę w Suzuki kolejne dwa lata - powiedział Rins. - Myślę, że to dobra wiadomość zarówno dla mnie, jak i dla zespołu. Jestem bardzo szczęśliwy.

W oficjalnym komunikacie prasowym 24-latek dodał: - Moim życzeniem było zostanie w Suzuki i ostatecznie tak się stanie. Wierzę, że ten projekt ma potencjał na wygrywanie, a ja jestem spragniony zwycięstw, więc pasujemy do siebie idealnie.

- Teraz musimy poczekać, co stanie się z sezonem 2020. Jesteśmy gotowi do rywalizacji na najwyższym poziomie, co pokazaliśmy podczas testów. Dorna [Sports, promotor MotoGP] robi co w jej mocy, aby umożliwić nam współzawodnictwo, jednak najważniejsze są oczywiście bezpieczeństwo i zdrowie ludzi.

Władze MotoGP pracują obecnie nad specjalnym protokołem, który umożliwi start rozgrywek. Wyścigi odbywałyby się za zamkniętymi drzwiami, a cały padok byłby kontrolowany pod względem ewentualnych zakażeń koronawirusem.