
Valentino Rossi przyznał, jego obecny sezon w barwach Yamahy jest tylko trochę lepszy od pełnych problemów dwóch lat spędzonych w Ducati.
Na dwie rundy przed zakończeniem rywalizacji w 2019 roku Rossi zajmuje siódme miejsce w klasyfikacji, ma na swoim koncie 153 punkty i tylko dwa razy stał na podium. Takie statystyki czynią jego dotychczasowy sezon najgorszym od czasów dwuletniej przygody z Ducati [2011-12].
The Doctor przez cały rok zmaga się z deficytem prędkości na prostych oraz nadmiernym zużyciem tylnej opony. Włoch nie jest w stanie utrzymać prowadzenia, nawet gdy znajdzie się na czele stawki. W Australii spadł z pierwszego na ósme miejsce.
Porównując swoje obecne występy z czasem spędzonym w Ducati, Rossi stwierdził, że wyczucie Yamahy M1 jest dużo lepsze niż włoskiego Desmosedici, ale ogólna sytuacja nie jest pozytywna.
- To prawda. To najgorszy sezon [z Yamahą] pod względem pozycji w mistrzostwach, liczby punktów i zdobytych podiów - przyznał Rossi.
- Jest jednak inaczej, niż w czasach Ducati. Mam inne problemy. Sporo cierpię z powodu niskiej prędkości na prostych. Jestem bardzo wolny. Problemy dotyczą także degradacji tylnej opony, więc wpływa to na drugie części wyścigów. Ogólne wyczucie motocykla nie jest jednak złe.
- Jest więc trochę lepiej niż podczas najgorszych sezonów z Ducati. Jednak w przyszłości powinniśmy starać się być bardziej konkurencyjni - podsumował Valentino Rossi.

Poprzedni artykuł
Zbyt duża strata do Marqueza
Następny artykuł
Topowe maszyny dla Petronas Yamahy SRT

O tym artykule
Serie | MotoGP , Motocykle |
Kierowcy | Valentino Rossi Kup teraz |
Zespoły | Yamaha Factory Racing |
Tagi | yamaha , motogp , ducati , rossi |
Autor | Lewis Duncan |