Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Rossi nie rozumie słabego tempa

Valentino Rossi przyznał, że nie rozumie jak jego tempo podczas Grand Prix Aragonii mogło być tak złe. Włoch dojechał na ósmym miejscu, z prawie 24-sekundową stratą do zwycięzcy.

Valentino Rossi, Yamaha Factory Racing

Valentino Rossi, Yamaha Factory Racing

Gold and Goose / Motorsport Images

Fabryczny jeździec Yamahy zdecydował się na podobną kombinację opon - twarda z tyłu, pośrednia na przodzie - jak jego koledzy korzystający z motocykli tej samej marki: Maverick Vinales i Fabio Quartararo.

Podczas gdy dwaj wymienieni zajęli odpowiednio czwarte i piąte miejsce, Rossi zaznaczył, że już po kilku okrążeniach zmagał się z dużym spadkiem pracy opon, co doprowadziło do gwałtownego pogorszenia prezentowanego tempa.

Legendarny włoski motocyklista nie potrafi wyjaśnić czemu opony przestały kompletnie działać tylko u niego, jednak uważa, że jest to problem Yamahy, a nie producenta ogumienia. Dodał również, że zmaga się z tym przez większość sezonu 2019.

- Wiem, że moje tempo nie było fantastyczne i nie wystarczało na podium. Jednak miałem nadzieję i spodziewałem się, że będę silniejszy. Wyścig był trudny, ponieważ podobnie jak inne Yamahy ruszyliśmy z twardą oponą na tyle.

- Quartararo i Maverick odczuli pogorszenie pracy opon pod koniec rywalizacji, jednak u mnie gwałtowna zmiana zaszła już po pięciu, sześciu okrążeniach. Musiałem zwolnić i moje tempo było złe. Nie jest to problem z ogumieniem, tylko bardziej z nami [Yamahą]. W drugiej połowie sezonu zmodyfikowaliśmy motocykl i ogólnie jestem dość konkurencyjny.

- Zawsze mam jednak problem z tyłem i cierpię bardziej niż Quartararo i Vinales.

Zdumienie Rossiego było tym większe, ponieważ korzystając z tych samych mieszanek podczas długich przejazdów w piątkowych treningach nie odczuł problemów o takiej skali.

- Niestety, przyczepność tutaj [w Aragonii] jest bardzo zła. Tak zła jak na Misano lub nawet gorsza. Tor był wolniejszy niż z roku ubiegłym. Brakuje 0,6 - 0,7 s. Jednak z jakiego powodu w piątek nie było tak źle. W sobotę już miałem pewne problemy, a dziś było najgorzej.

- Ciężko było to przewidzieć. Ten sam motocykl, z tą samą oponą, w piątek spisywał się nieźle. Dziś z kolei miałem sporo problemów i mówiąc szczerze, nie wiemy dlaczego.

Rossi zapytany czy nowy układ wydechowy i węglowy wahacz, których użył podczas rywalizacji na Circuit Motorland, miały wpływ na problemy z oponami, stwierdził, że nie w tym tkwi przyczyna.

- Taki brak przyczepności odczuwałem już w Austrii i na Silverstone, a tam używałem starych elementów. Według mnie jest to coś innego, ponieważ brakuje „gripu” na tyle, zwłaszcza na krawędzi opony. Dużo się ślizgam, a kiedy suniesz krawędzią z dużą prędkością bardzo niszczy się opona - wyjaśnił Valentino Rossi.

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Vinales: Nie miałem szans z Ducati
Następny artykuł Espargaro: Aprilia nie jest taka mocna

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska