Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Rossi zrezygnował z poprawek

Valentino Rossi postanowił podczas Grand Prix Japonii nie korzystać z najnowszych aktualizacji przygotowanych przez Yamahę. Włoch odrzucił nowy wydech i wahacz. Oba elementy testowane były wcześniej podczas sesji na torze Misano.

Valentino Rossi, Yamaha Factory Racing

Valentino Rossi, Yamaha Factory Racing

Podczas testu na Misano Yamaha zaprezentowała nowy układ wydechowy oraz długo wyczekiwany wahacz z włókna węglowego. Rossi ścigał się z wymienionymi elementami w San Marino, Aragonii i Tajlandii.

Wydech miał zapewnić płynniejsze dostarczanie mocy, a wahacz pomóc w rozwiązaniu długotrwałego problemu z zużyciem opon.

Mimo to, w każdym z trzech wyścigów, Rossi został pokonany przez Fabio Quartararo oraz Mavericka Vinalesa, którzy używali poprzednich specyfikacji tych podzespołów. Włoch nadal zmagał się z nadmiernym zużyciem opon, więc przed weekendem na japońskim torze Motegi postanowił zrezygnować z poprawek.

- Podczas ostatnich dwóch wyścigów miałem spore problemy z przyczepnością na tyle i cierpiałem o wiele bardziej niż inni [zawodnicy] na Yamahach.

- Według mnie nie jesteśmy gotowi, by ścigać się z nowym wydechem. Nie jest on na tym samym poziomie co standardowy. Potrzebujemy więcej czasu, a niestety podczas wyścigowego weekendu nie ma go za wiele. Trzeba spróbować uzyskać wydajność i lepsze osiągi. Zobaczymy w zimie.

- Jeśli chodzi o wahacz, to różnica w moich odczuciach nie jest duża [w porównaniu z wersją aluminiową]. Nie jest może gorzej, ale postanowiliśmy wrócić do poprzedniej wersji.

Pomimo tymczasowej rezygnacji z nowych części, Rossi nadal chwali tegoroczne wysiłki Yamahy, mające na celu zmniejszenie dystansu do innych producentów.

- Yamaha zmieniła wiele kluczowych osób w tym roku i sytuacja jest teraz inna. Odczucia są pozytywne, ponieważ mamy wielu młodych inżynierów i możemy ciężko pracować.

- Wygląda też na to, że zrozumiano, iż by walczyć o zwycięstwo trzeba podjąć spory wysiłek techniczny, ponieważ od końca sezonu 2017 nasza strata do Hondy i Ducati bardzo urosła. Sądzę, że potrzebujemy czasu i mam nadzieję, że będziemy konkurencyjni - zakończył Valentino Rossi.

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Guintoli wypróbował nowy silnik Suzuki
Następny artykuł Marquez z dziesiątym pole position

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska